Po wprowadzeniu do sprzedaży silnika 1.2 Puretech producent wprowadził do swoich procedur serwisowych dolewanie do paliwa dodatku do silnika, zapobiegającego powstawaniu nagaru, jednak obecnie już tego nie robi – dlaczego?
Benzynowy silnik 1.2 Puretech z turbosprężarką o mocach 110, 130 i 155 KM występuje w wielu modelach samochodów Citroën, DS, Opel i Peugeot. Jednostka ta zbiera bardzo dobre oceny jeśli chodzi o właściwości jezdne, zapewniając wysoki moment obrotowy już od niski obrotów, jest jednak wymagająca od strony obsługi. Problemy może sprawiać uszkadzający pasek rozrządu, stąd trwająca obecnie akcja serwisowa, a także pojawiający się w niej nagar, szczególnie przy częstej jeździe na krótkich dystansach nie nierozgrzanym silniku.
Dlaczego ASO nie dolewa dodatku do paliwa?
Jeden z Czytelników przesłał do nas pytanie związane z procedurami serwisowymi 1.2 PureTech:
„Kilka lat temu zakupiłem w salonie używanego, demonstracyjnego Citroëna C3 Aircross 1.2 PureTech 110KM. Samochód miał rok i ASO zaraz przed moim odbiorem zrobiło pierwszy przegląd. Przy przeglądzie dostałem od sprzedawcy dodatek do paliwa. Serwisant poinstruował mnie, że mam go sobie wlać do w pełni zatankowanego baku. Był to Tunap 978 Microflex. Preparat miał rozwiązywać problem nagaru, który w tych silnikach nadmiernie się gromadzi.
Z racji, że wykupiłem przedłużoną gwarancję, to przez ostatnie lata robiłem przeglądy w jednym z wrocławskich ASO ten dodatek do paliwa również stosowano. Od niedawna jeżdżę do nowego serwisu Stellantis, do którego mam bliżej. Zrobiłem tam w zeszłym tygodniu przegląd C3 Aircrossa i zapytałem, czy wlali dodatek, jednak na liście czynności tego nie mieli.
Czy faktycznie przeglądy samochodu z silnikiem 1.2 PureTech 110KM obecnie tego nie obejmują? Na jakiej zasadzie poprzedni serwis mi go dawał?” – pyta nasz Czytelnik.
Producent stosował, ale przestał
Rzeczywiście, procedury serwisowe silnika 1.2 PureTech obejmowały stosowanie przez ASO dodatku do paliwa, który zapobiegał powstawaniu nagaru. Silnik ten jest podatny na to zjawisko w sytuacji, w której zmiany oleju przewidziano w nim co 30.000 kilometrów. Jednak po zmianie interwału wymianu oleju, który skrócono do 15.000 kilometrów, zjawisko powstawania nagaru zostało znacznie ograniczone, co według producenta skutkuje brakiem konieczności stosowania dodatku do paliwa i czynność ta została usunięta z listy serwisowej dla silnika 1.2 PureTech.
Naszym zdaniem jest to jednak na tyle nieduży koszt (butelka wzmiankowanego płynu Tunap kosztuje niecałe 90 zł), że ów środek zastosować warto samodzielnie co najmniej raz w roku.
Najnowsze komentarze