Renault Hiszpana startowało do wyścigu dopiero z piątej pozycji. Zaraz po starcie Alonso wskoczył przed Trullego i dość długo naciskał młodszego z braci Schumcherów – Ralpha. Po zwycięskim pojedynku z Niemcem na 12. okrążeniu był już trzeci. Prowadził Michael Schumacher przed Felippe Massą, obaj w Ferrari. To nie była wymarzona pozycja ani dla Alonso, ani dla zespołu Renault, tym bardziej, że Fisichella pozostawał cały czas za Fernando.
Sprawy przybrały lepszy obrót po wizytach w boksach Alonso i Massy. Tym razem serwis Renault spisał się na medal i Hiszpan powrócił na tor przed Brazylijczykiem z Ferrari. Niestety Michael Schumacher po swoim pit stopie nadal okupował pozycję lidera. Ale czuł na plecach oddech Alonso, ten bowiem był w porywach nawet około 4 sekundy za Niemcem.
Po drugiej serii zjazdów do boksów sytuacja nie uległa zmianie – Schumacher cały czas był kilka sekund przed Fernando Alonso. Aż do 37. okrążenia. Wtedy to z bolidu Michaela Schumachera zaczął wydobywać się gęsty, niebieski dym, a Ferrari zaczęło wyraźnie zwalniać. To mogło oznaczać tylko jedno – eksplozję jednostki napędowej, coś co nie zdarzyło się Schumacherowi od 2002 r., coś co bardzo rzadko zdarza się w bolidach Ferrari. Fakt ten oznaczał jedną, jakże ważną rzecz – pozycję lidera wyścigu objął Fernando Alonso. Sprawiedliwości stało się więc zadość. Wszak całkiem niedawno to Alonso miał analogiczny problem z jednostką napędową.
Zobacz: Podwójne punkty dla zespołu BWT Alpine F1 Team w Grand Prix Japonii
To, co było dramatem Michaela Schumachera, stanowiło powód do nieopisanej wręcz radości dla Hiszpana oraz dla całego zespołu Renault, bowiem na trzecim miejscu, tuż za Felipe Massą, podążał do mety Giancarlo Fisichella. Klasyfikacja wyścigu nie uległa zmianie już do samego końca.
Zawody wygrał Fernando Alonso przed Massą i Fisico, zyskując 10 punktów przewagi nad Schumacherem, a Renault odskoczyło Ferrari na kolejne 8 oczek!
W dzisiejszym wyścigu nieźle zaprezentował się Robert Kubica. Wystartował on z 12. pola, ale dość szybko awansował do pierwszej dziesiątki. Niestety nie ustrzegł się błędu i opuścił tor na tym samym zakręcie, na którym uczynił to podczas kwalifikacji. Na szczęście udało mu się powrócić do walki, a także stoczyć ciekawy pojedynek z kolegą z zespołu Nickiem Heidfeldem. Ostatecznie Robert był dziś 9.
Zobacz: 2007 F1: Sukces w japońskim horrorze
Po emocjach w Japonii losy tytułu Mistrza Świata w F1 wydają się już być rozstrzygnięte. Michael Schumacher ma tylko iluzoryczne szanse na dogonienie w punktacji Alonso. Musiałby wygrać wyścig przy zerowym dorobku punktowym kierowcy Renault. Nie uprzedzajmy jednak faktów, bowiem po dzisiejszym wyścigu wiemy, że w tym sporcie każdy scenariusz jest możliwy. Renault musi być także czujne w sprawie tytułu konstruktorów, ponieważ nad drugim w klasyfikacji Ferrari ma tylko 9 punktów przewagi, co wcale nie jest wynikiem pozwalającym spać spokojnie. Miejmy jednak nadzieję, że wszystko ułoży się po „naszej” myśli i Fernando Alonso na pożegnanie z francuskim teamem pomoże Renault zdobyć mistrzowski tytuł.
Poniżej prezentujemy szczegółowe wyniki dzisiejszego Grand Prix oraz poszczególne klasyfikacje po 17 rundach:
Grand Prix Japonii:
1. F. Alonso, Renault, 1:23:53.413, 10 pkt.
2. F. Massa, Ferrari, +16.151, 8 pkt.
3. G. Fisichella, Renault, +23.953, 6 pkt.
4. J. Button, Honda, +34.101, 5 pkt.
5. K. Raikkonen, McLaren, +43.596, 4 pkt.
6. J. Trulli, Toyota, +46.717, 3 pkt.
7. R. Schumacher, Toyota, +48.869, 2 pkt.
8. N. Heidfeld, BMW, +1:16.095, 1 pkt.
9. R. Kubica, BMW, +1:16.932
10. N. Rosberg, Williams, +1 okr.
11. P. de la Rosa, McLaren, +1 okr.
12. R. Barrichello, Honda, +1 okr.
13. R. Doornbos, Red Bull, +1 okr.
14. V. Liuzzi, Toro Rosso, +1 okr.
15. T. Sato, Super Aguri, +1 okr.
16. T. Monteiro, Spyker MF1, +2 okr.
17. S. Yamamoto, Super Aguri, +3 okr.
18. S. Speed, Toro Rosso, +4 okr.
19. M. Webber, Williams, +14 okr.
20. M. Schumacher, Ferrari, +17 okr.
21. D. Coulthard, Red Bull, +18 okr.
22. C. Albers, Spyker MF1, +32 okr.
Klasyfikacja kierowców po 17 rundach:
1. Fernando Alonso, Hiszpania, Renault, 126 pkt.
2. Michael Schumacher, Niemcy, Ferrari, 116 pkt.
3. Felipe Massa, Brazylia, Ferrari, 70 pkt.
4. Giancarlo Fisichella, Włochy, Renault, 69 pkt.
5. Kimi Raikkonen, Finlandia, McLaren, 61 pkt.
Klasyfikacja kontruktorów po 17 rundach:
1. Renault 195 pkt.
2. Ferrari 186 pkt.
3. McLaren – Mercedes 105 pkt.
4. Honda 78 pkt.
5. BMW – Sauber 36 pkt.
6. Toyota 35 pkt.
Zobacz: Aktualności ze świata Alpine F1
Grzegorz Różycki
Najnowsze komentarze