Celem rozmów jest uzyskanie zapewnienia o wdrożeniu intensywnego programu ochrony dla zwalnianych 2300 osób. Jak powiedział minister „Rząd brytyjski rozumie powody zamknięcia fabryki i dlatego nie będziemy przekonywać pana Folza do utrzymania zakładów. Chcemy być pewni, że 2300 pracowników fabryki nie pozostanie bez pomocy”. Stanowisko rządu brytyjskiego rozczarowało związkowców, którzy liczyli na silne wsparcie w ochronie krajowych miejsc pracy. Według nich Peugeot chroni w ten sposób swoje fabryki we Francji, które są jeszcze bardziej kosztowne niż fabryka Peugeota w Ryton. Natomiast nowy Peugeot 207 będzie produkowany prawdopodobnie na Słowacji, gdzie koszty pracy są zdecydowanie niższe niż na zachodzie Europy.
Nadal nie jest wyjaśniona sprawa ewentualnego strajku w fabryce. Część członków związków zawodowych jest przeciwna takiej formie protestu. W tej sprawie trwają rozmowy i konsultacje wśród załogi.
Najnowsze komentarze