Carlos Tavares spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych francuskiej części koncernu Stellantis. Było to pierwsze takie spotkanie od czasu połączenia PSA Peugeot Citroën i FCA Fiat Chrysler.
Szef Stellantis, Carlos Tavares, powiedział związkom zawodowym, że francuskie fabryki są konkurencyjne w ramach nowo utworzonego giganta motoryzacyjnego. Tym samym uspokoił pracowników, którzy obawiali się redukcji miejsc pracy i zamykania fabryk.
„Powiedział nam, że wyniki w 2020 roku pokazały, iż francuskie zakłady są raczej konkurencyjne na tle innych fabryk” – powiedziała Christine Virassamy, szefowa związku CFDT agencji Reuters. Dodała, iż Tavares ją rozczarował, nie podając żadnych szczegółów na temat strategii Stellantis dla Francji. Tavares pod koniec stycznia spotkał się z włoskimi związkami zawodowymi koncernu Fiat Chrysler. Powodem spotkania były obawy Włochów związane z możliwością przesunięcia środka ciężkości Stellantis w stronę Francji.
Zarówno we Włoszech jak i we Francji nie brakuje jednak głosów, że pod rządami Tavaresa spada produkcja i sprzedaż a dobre wyniki finansowe koncernu są okupione wysoką ceną tracenia udziałów w rynku. Niezadowoleni z takiego stanu rzeczy są m.in. dealerzy marek Citroën, Opel i Peugeot. Z kolei wśród pracowników fabryk narastają obawy związane z elektryfikacją. Samochody elektrycznie wymagają znacznie mniejszych zasobów produkcyjnych.
źródło: Reuters
Najnowsze komentarze