Coraz więcej źródeł branżowych sugeruje, że Carlos Tavares, obecny CEO Stellantis, może wkrótce stracić swoją posadę. Wewnętrzne głosy dochodzące z koncernu wskazują na rosnące niezadowolenie zarządu z działań Tavaresa, które – według opinii ekspertów – przyczyniły się do problemów koncernu, a nawet do poważnego kryzysu finansowego.
Amerykańskie media donoszą, że zarząd Stellantis rozważa dwie potencjalne kandydatury na nowego CEO. Jednym z kandydatów ma być osoba z USA, dobrze znana w branży motoryzacyjnej. Drugi kandydat z Europy, mimo mniej entuzjastycznego odbioru, również może wnieść do koncernu swoje doświadczenie i nową wizję.
Carlos Tavares – od bohatera do zera
Tavares, który jeszcze niedawno był uważany za bohatera, od momentu połączenia Fiat Chrysler z francuskim PSA, zaczyna być postrzegany jako postać, która nie sprostała oczekiwaniom. Chociaż jego strategia cięcia kosztów początkowo miała na celu poprawę sytuacji finansowej koncernu, wiele osób w branży uważa, że doprowadziła ona do zniszczenia wielu marek, takich jak Jeep i Ram, a także do znacznego osłabienia pozycji Stellantis na rynku. W efekcie, spółka musi teraz mierzyć się z poważnymi wyzwaniami, takimi jak spadki sprzedaży oraz rosnące niezadowolenie ze strony pracowników i związków zawodowych.
Zobacz: testy nowych i używanych samochodów. Pomiary, spalanie, opinie
Spadek wartości akcji na giełdzie
Niepewna przyszłość finansowa i spadające notowania giełdowe (akcje Stellantis straciły niemal 50% od marca 2024) wywołują dalsze napięcia wewnątrz koncernu. Dealerzy coraz głośniej i publicznie krytykują firmę za brak odpowiednich strategii marketingowych, co skutkuje zaleganiem niesprzedanych pojazdów na placach. Związki zawodowe w Europie i USA grożą strajkami, co może dodatkowo zdestabilizować sytuację w fabrykach.
Carlos Tavares przyznał się do błędów ale nie ma pomysłu na ratowanie firmy
Mimo że Tavares przyznał się do popełnienia błędów i arogancji, krytycy zarzucają mu brak skutecznych działań naprawczych, które mogłyby odwrócić złą passę koncernu. Analitycy sugerują, że firma potrzebuje nowego lidera, który nie tylko zreorganizuje wewnętrzne struktury, ale także przywróci dynamikę wzrostu, zyskując zaufanie zarówno klientów, jak i pracowników.
Negatywny odbiór rynku
Coraz więcej negatywnych artykułów i opinii powoduje, że firma pogrąża się w kryzysie. Problemy dotyczą także Polski, gdzie sprzedaż jest daleko poniżej oczekiwań. Stellantis jest krytykowany już nie tylko w mediach branżowych ale światowych dziennikach, takich jak New York Times.
Przyszłość koncernu niepewna
Bez względu na wynik decyzji o zmianie szefa, nadchodzące miesiące mogą być kluczowe dla przyszłości Stellantis, który musi stawić czoła coraz większym wyzwaniom na rynku motoryzacyjnym. Cięcia, których dokonał Tavares w ocenie wielu analityków zniszczyły tą firmę.
Najnowsze komentarze