Chrysler w poważnych tarapatach. Fuzja PSA-FCA może oznaczać dla niej likwidację lub poważne ograniczenie zakresu działalności. Strategia Carlosa Tavaresa w przypadku wszystkich marek koncernu jest znana: analiza kosztów i usuwanie modeli lub marek, które nie mają żadnego sensu finansowego.
Z połączenia grup PSA i FCA powstanie Stellantis, czwarty pod względem wielkości koncern motoryzacyjny na świecie. Finalizacja umowy jest przewidywana na marzec 2021 r. Grupa będzie miała pod swoimi skrzydłami 14 marek w tym Alfą Romeo, Citroën, Chrysler, DS Automobiles, Fiat, Jeep, Opel, Lancia, Maserati, Peugeot i Vauxhall.
Eksperci rynku motoryzacyjnego spodziewają się jednak, że nie wszystkie marki będą dalej produkowane. Wśród nich właśnie Chrysler, który obecnie ma w swojej ofercie tylko trzy modele – starzejącą się limuzynę 300 oraz minivany Pacifica i Voyager. W październiku 2020 roku sprzedaż spadła o 19 procent co nie wróży dobrze na przyszłość. Redukcje są konieczne, bo utrzymanie opłacalności przy takiej skali działania jest niemożliwe. PSA i FCA cierpią na nadpodaż mocy produkcyjnych, które były budowane dla zupełnie innego rynku niż mamy dzisiaj.
Warto podkreślić, że żadne oficjalne decyzje co do przyszłości Chryslera nie zostały jeszcze podjęte. Nie ulega jednak wątpliwości, że pierwsze działania nowego koncernu Stellantis dotyczyć będą m.in. konsolidacji marek i redukcji kosztów.
źródło: AFP
Najnowsze komentarze