Citroen od początku istnienie marki był znany z niecodziennego stylu, komfortu oraz nietypowych, pionierskich technologii. Oto 10 modeli francuskiej marki, które swoim wyjątkowym charakterem zapisały się w historii motoryzacji. Oferowały rozwiązania, na które nie odważyliby się inni producenci samochodów.
Traction Avant
Citroen Traction Avant to samochód, który upodobało sobie gestapo, funkcjonariusze służb bezpieczeństwa oraz typy spod ciemnej gwiazdy i nie stało się to bez powodu. Był to pierwszy samochód przednionapędowy na świecie, a umieszczenie silnika oraz przekładni z przodu pozwoliło na lepszy rozkład masy. Jakby komuś jeszcze było mało innowacji, to w Traction Avant zrezygnowano z ciężkiej ramy. Wykorzystano tutaj nadwozie samonośne, które przez producentów jest stosowane do dziś. Model Citroena był więc lżejszy, szybszy i zwinniejszy od samochodowych konkurentów, co brzmi jak pojazd idealny do ucieczki lub pościgu. Dlatego właśnie chętnie był stosowany przez gangsterów oraz różne służby. Zyskał nawet przydomek Gangstalimuzyne.
Samochód był wyposażony w niezależne zawieszenie oraz hamulce hydrauliczne wszystkich kół. Projekt charakterystycznego nadwozia został wyrzeźbiony przez słynnego włoskiego projektanta Flaminio Bertoniego.
Citroen Type H
Citroen Type H jest jednym z najbardziej rozpoznawanych samochodów dostawczych wszech czasów i do tego pierwszym dostawczakiem z przednim napędem, który produkowano na skalę masową. Charakterystyczne nadwozie z falistej blachy, które zapewniało większą wytrzymałość sprawiało, że model był niepodobny do żadnego innego pojazdu na świecie. To właśnie dzięki swojej wątpliwej urodzie, Type H został mianowany Belmondo wśród aut dostawczych. Był wykorzystywany do najróżniejszych zadań, jako dom na kołach, pojazd listonoszy, handlowców, staży pożarnej czy policji. Obecnie można go bardzo często spotkać podczas różnego rodzaju imprez jako food truck w stylu retro. Type H bardzo długo znajdował się w produkcji, bo od 1947 aż do 1981 roku. Citroen wyprodukował 473.289 egzemplarzy HY.
Citroen 2CV
Niewielki Citroen trafił do produkcji w 1949 roku i stał się ogromnym sukcesem francuskiego producenta. Powstał według kilku prostych wytycznych. Miał mieć koła i dach, a na pokładzie pomieścić czteroosobową rodzinę oraz koszyk 60 jaj, które po jeździe z prędkością 50 km/h można wciąż było nazwać jajami, a nie jajecznicą. Sympatyczna sylwetka, niewielkie wymiary i spora, jak na taki mały samochodzik przestrzeń wewnątrz bardzo przypadły do gustu klientom. Przez 41 lat wyprodukował ponad 3,8 mln egzemplarzy tego samochodu. 2CV jest znany pod wieloma nazwami odzwierciedlającymi jego oryginalny charakter. Najpopularniejsza jest kaczka lub też brzydkie kaczątko, ale mówiło się na niego również żaba, ślimak, Jaguar dla studentów, a nawet puszka konserwy. Pojawiła się nawet opinia, że do każdego egzemplarza Citroen powinien dodawać otwieracz.
Citroen DS
W 1955 roku na salonie samochodowym w Paryżu zadebiutował niezwykły, kosmiczny wręcz model Citroena. DS, którego nazwa pochodziła od francuskiego Déesse czyli bogini przyciągnął na tej imprezie istne tłumy ciekawskich. Pojazd zachwycał futurystycznymi, aerodynamicznymi kształtami oraz mnóstwem innowacji. DS spodobał się tak bardzo, że w pierwszym dniu aż 12 tys. klientów złożyło zamówienie na ten model.
Citroen DS zapewniał wygodę, o której inne marki samochodów mogły jedynie pomarzyć. Wszystko za sprawą hydropneumatycznego zawieszenia, które niezależnie od warunków panujących na drodze, zapewniało komfort porównywany do latającego dywanu. Zawieszenie DS miało możliwość regulacji prześwitu. Funkcja pozwalała na jazdę po trudniejszej nawierzchni. Nawet przebicie opony dla DS nie było szczególnie dotkliwe. Citroen lubił chwalić się, że innowacyjne rozwiązanie pozwala na jazdę na trzech kołach. Gdy mimo wszystko właściciel decydował się to uszkodzone koło wymienić, DS potrafił samodzielnie podnieść się, do jego wymiany. Model posiadał hydrauliczny układ hamulcowy, wspomaganie układu kierowniczego, a także hydraulicznie sterowane sprzęgło. W późniejszym czasie Citroen wyposażył DS-a w popularny w nowoczesnych modelach system doświetlania zakrętów. Produkcja modelu trwała do 1975 roku.
Citroen Ami 6
Sylwetka tego pojazdu była tak dziwna i pokraczna, że aż piękna. Łączyła kanciaste linie z dużymi reflektorami, wklęsłą maską i nietypową skośną tylną szybą. Z profilu model prezentował się tak, jakby czegoś mu z tyłu brakowało. Za ten nietypowy wygląd odpowiedzialność również ponosi włoski projektant Flaminio Bertoni. Ami 6 był ostatnim samochodem, który zaprojektował dla Citroena.
Ami 6 miał za zadanie wypełnić lukę pomiędzy małym prostym 2CV, a większym i ekstrawaganckim DS-em. Z tego pierwszego zaczerpnął m.in. podwozie, nowością były m.in. prostokątne lampy. Ami z francuskiego oznacza przyjaciela. Pojazd przedstawiano jako najlepszego kompana dla kobiet. Można to dostrzec na zdjęciach pochodzących z kampanii reklamowej modelu. Ami 6 cieszył się dużą popularnością. W latach 1961–1978 wyprodukowano ponad 1,8 mln egzemplarzy tego samochodu.
Citroen Dyane
W połowie lat 60. Citroen stanął przed bardzo trudnym, wręcz niewykonalnym zadaniem. Francuska marka zamierzała wyprodukować samochód, który będzie praktyczny, ekonomiczny i dobry tak w prowadzeniu, jak bijący rekordy popularności 2CV, ale… lepszy. Efektem prac inżynierów Citroena był model Dyane, który zaprezentowano w roku 1967. Pojazd reklamowano jako „samochód w jeansach”, aby nawiązać do popularnej części garderoby. Jeansy nadawały się na każdą okazję: do pracy i na salony i tę cechę miał również nowy Citroen.
Dyane nigdy nie powtórzył spektakularnego sukcesu 2CV, którego produkowano aż do 1990 roku, ale i tak radził sobie na rynku znakomicie. Do roku 1983 wyprodukowano ponad 1,4 mln egzemplarzy Dyane. Model zaczerpnął stylistykę i początkowo także jednostkę napędową od kaczki. W późniejszym okresie otrzymał większy silnik o pojemności 602 cm³, który generował 28 KM mocy, a w 1969 roku nawet 35 KM.
Citroen Mehari
Plastik to materiał lekki, odporny na drobne zarysowania i korozję, a do tego łatwy w utrzymaniu. Dlaczego nie wykorzystać go do produkcji samochodów? No więc Citroen wykorzystał. W roku 1968 do produkcji trafił model Mehari wykonany z tworzywa sztucznego. Przeznaczenie samochodu było bardzo różne. Znany jest głównie z pól golfowych i słonecznych wybrzeży, ale pełnił również poważniejsze funkcje niż wożenie gości hotelowych. Mehari był reklamowany jako pojazd rybaków, mleczarzy a spora liczba egzemplarzy trafiła do wojska. Mehari służył m.in. do wożenia rannych. Plastikowy Citroen był doceniany m.in. ze względu na łatwą możliwość załadunku, szybkie wsiadanie oraz łatwe czyszczenie. Jego pokład można było umyć szlauchem. Mehari był produkowany do 1987 roku, a w roku 2015 nazwa pojazdu została wykorzystana w rekreacyjnym pojeździe z napędem elektrycznym Citroenie e-Mehari.
Citroen SM
W drugiej połowie lat 60-tych francuska marka zamierzała stworzyć samochód, który duchowo i technologicznie będzie łączył się z ikoną marki czyli modelem DS, a jednocześnie będzie szybszy i bardziej luksusowy. Efektem prac był model SM, który w tamtych czasach uchodził i chyba tu nie przesadzimy za bardzo, za motoryzacyjny symbol seksu.
Citroen SM był samochodem klasy Grand Tourer, który miał wszystko o czym tylko można było pomarzyć: niezwykłą skrajnie aerodynamiczną sylwetkę, hydropneumatyczne zawieszenie, które zapewniało boski komfort podczas jazdy, a pod maską drzemał silnik V6 Maserati o mocy 170 KM. Sprint do setki trwał zaledwie 8,9 sekundy natomiast maksymalna prędkość wynosiła 220 km/h. Czego chcieć więcej? Model niestety nie zdobył wielkiej popularności. Citroen wyprodukował zaledwie 12.920 egzemplarzy SM-a i ze względu na kryzys paliwowy musiał z niego zrezygnować w roku 1975. Co ciekawe SM przypadł do gustu Amerykanom. Aż połowa modeli powędrowała właśnie na rynek USA. Citroen zaznaczył się również jako prezydencka limuzyna, był ulubionym samochodem prezydenta Francji Georges’a Pompidou.
Citroen CX
CX został uznany za następcę modelu DS. Podobnie jak poprzednik, model łączył awangardę z niezwykłym komfortem jazdy oraz ciekawymi rozwiązaniami. Stylistyką nawiązywał do popularnego modelu GS. Swoją nazwę CX zawdzięcza płynnym i niezwykle aerodynamicznym kształtom, zaprojektowanym przez Roberta Oprona. Cx to po prostu oznaczenie współczynnika oporu, który w tym modelu wynosił ekstremalnie niskie ~0,3. Nazwa została w późniejszym czasie wykorzystana przez Citroena w prototypie CXPerience.
Jak na Citroena przystało, nowy model klasy wyższej w żadnym wypadku nie mógł być zwyczajny. Charakterystycznym elementem pojazdu był bagażnik bez pokrywy, wklęsła tylna szyba, która eliminowała potrzebę wykorzystania wycieraczki oraz bagażnik bez pokrywy. Samochód był wyposażony w hydropneumatyczne zawieszenie oraz układ kierowniczy o zmiennej sile wspomagania, który automatycznie wracał do pozycji wyjściowej (wykorzystany wcześniej w modelu SM). Wnętrze również było dalekie od tradycyjnych rozwiązań. Zastosowano tu półksiężycowy układ, który umożliwiał kierowcy dostęp do przycisków bez zdejmowania rąk z kierownicy.
Citroen CX był produkowany w latach 1974–1991, a w 1975 roku zdobył tytuł samochodu roku. Kilka lat po zakończeniu produkcji, wersja opancerzona CX-a stała się limuzyną prezydencką Jacquesa Chiraca.
Citroen BX
Citroen BX miał być dumą i odnową oferty Citroena, a francuski producent jeszcze przed premierą zadbał o to, by odpowiednio zbudować napięcie. Zanim zaprezentowano BX-a, na wieży Eiffla umieszczono tajemnicze drewniane pudło, w którym zamknięto nowego Citroena. Sekretnym modelem okazał się właśnie BX, czyli model o odważnym kanciastym kształcie i mnóstwem ciekawych rozwiązań. Samochód zaprezentowano 30 września 1982 roku.
Nowość z segmentu D oferowała wiele oryginalnych „citroenowych” elementów. Przykładem może być ciekawy prędkościomierz w postaci obracającego się bębna oraz pojedyncza wycieraczka, która była uruchamiana z deski rozdzielczej, podobnie zresztą jak światła. Do tego dochodził również synonim komfortu samochodowego, czyli hydropneumatyczne zawieszenie. Samochód cieszył się dużą popularnością, Citroen sprzedał 2,3 mln egzemplarzy BX-a. W późniejszym okresie został zastąpiony modelem Xantia.
Źródło: Citroen Origins
Najnowsze komentarze