Motoryzacja wkracza w świat napędów elektrycznych. Na rynku mamy wysyp samochodów na baterie, ale elektryfikacja nie dotyczy to tylko modeli nowych. Kultowy Citroën 2CV także może jeździć na prądzie!
Firma 2CeV z Wielkiej Brytanii zaprezentowała kaczkę w wersji elektrycznej i jak zapewnia, model zachowuje ducha oryginalnego Citroena 2CV, teraz tylko jeździ ciszej i bez emisji spalin. Jednostka o pojemności 602 cm3 została zastąpiona elektrycznym silnikiem, który generuje 27 KM mocy oraz 120 Nm momentu obrotowego, o którym mogą pomarzyć kierowcy oryginalnego modelu.
Jak jeździ się elektryczną kaczą?
Aby wyruszyć w drogę, trzeba wrzucić bieg trzeci, czego dokonamy bez konieczności wciskania sprzęgła. Po skończonej jeździe wystarczy zaciągnąć hamulec postojowy. Citroen 2CeV otrzymał akumulator litowo-żelazowo-fosforanowy (LiFePo4) o pojemności 10 kWh, który pozwala na przejechanie 90 km na jednym ładowaniu. Bateria jest umieszczona z tyłu, w bagażniku jako przeciwwaga dla silnika elektrycznego znajdującego się z przodu. Za dopłatą, Brytyjczycy mogą zainstalować akumulator nieco głębiej. Elektryczny 2CV jest tylko o 30 kilogramów cięższy niż odpowiednik spalinowy.
Ładowanie akumulatora z domowego gniazdka, zajmuje około trzech i pół godziny. Firma 2eCV obiecuje, że po 2,5 tys. cykli ładowania dostępne będzie co najmniej 80% pierwotnej pojemności. Akumulator obowiązuje trzyletnia gwarancja.
Zobacz także: Citroën DS na prąd. Silnik elektryczny i hydropneumatyczne zawieszenie
Ile to kosztuje?
Sama konwersja Citroena 2CV z napędu spalinowego na elektryczny kosztuje 16.400 funtów (ok. 88 tys. zł). Naprawy i renowacja nie są wliczone w tę kwotę. Inaczej sprawa wygląda, jeśli wybierzemy kompletny pojazd, ale wtedy wydatek wynosi już 29.000 funtów, czyli ponad 100 tys. zł. Dostępne są również dodatkowo płatne opcje takie jak ogrzewanie przednich siedzeń, czy podgrzewana przednia szyba.
Aktualnie powstała prototypowa wersja Citroëna 2eCv, ale firma planuje przejść do produkcji seryjnej pod koniec 2021 roku. Brytyjczycy przyjmują teraz rezerwacje po uiszczeniu opłaty 500 funtów.
Najnowsze komentarze