Citroën 2CV Charbonneaux to jedna z najbardziej niezwykłych wersji 2CV jakie powstały. Skąd wziął się ten samochód?
Philippe Charbonneaux, jeden z najbardziej wszechstronnych francuskich projektantów przemysłowych XX wieku, zapisał się w historii nie tylko dzięki projektom samochodów, ale także wielu innym wynalazkom przemysłowym, takim jak telewizory czy sprzęt RTV. Jego projekty były pełne innowacji, które często przecierały szlaki w różnych dziedzinach. Choć pracował dla takich marek jak Renault, Delahaye, czy Bugatti, to jednym z najbardziej niezwykłych, a jednocześnie mało znanych projektów Charbonneauxa, było jego dzieło związane z Citroënem 2CV.
Zobacz: nowe samochody Citroën. Promocje
W 1955 roku podczas Salonu Samochodowego w Paryżu Charbonneaux zaprezentował swoją wersję popularnego modelu Citroëna 2CV. Współpraca z paryską firmą karoseryjną Saint Cloud oraz Dragonetem, specjalistą od nadwozi opartych na 2CV, zaowocowała stworzeniem unikalnego coupé, które miało przyciągnąć uwagę publiczności. Charbonneaux, znany z elegancji swoich projektów, połączył sportowy wygląd z mechaniką prostego 2CV, zachowując jednak oryginalny silnik o pojemności 425 cm³.
Auto, które zostało pokazane w dwukolorowym malowaniu – czarnym z intensywną żółcią – było manifestacją mody lat 50. Jednak mimo zachwytów publiczności, projekt niestety nie trafił do produkcji seryjnej. Jednym z powodów była prostota układu napędowego, który nie przyciągał nabywców poszukujących większych osiągów w tej cenie. Zamiast tego Charbonneaux zwrócił uwagę na komfort, co było kluczową cechą oryginalnego 2CV, mimo że nadwozie przypominało bardziej ekskluzywne modele.
Zobacz: testy samochodów Citroën. Pomiary, opinie, spalanie
Philippe Charbonneaux był znany ze swojej zdolności do projektowania niezwykle różnorodnych pojazdów – od samochodów prezydenckich po sportowe coupé, jak również urządzeń przemysłowych i sprzętu RTV. Jego dorobek pozostaje inspiracją dla wielu współczesnych projektantów, a jego unikalny Citroën 2CV z 1955 roku do dziś jest symbolem udanej próby połączenia prostoty z wyrafinowaną formą.
Dzisiaj możemy tylko wyobrazić sobie, co by było, gdyby 2CV Charbonneaux trafił do produkcji seryjnej.
Najnowsze komentarze