Citroen 2CV w różnych wersjach i kolorach opanował miejscowość Samobor w Chorwacji! 3000 kaczek i ponad dwa razy tyle miłośników kultowego modelu spod znaku szewronów przybyło na 23 Światowy Zlot 2CV. Nie zabrakło także samochodów z Polski.
Światowy Zlot Citroena 2CV jest organizowany cyklicznie co dwa lata od roku 1975. Tegoroczna edycja imprezy odbyła się w Samoborze w Chorwacji dlatego w drodze z wakacji spędzonych na Bałkanach po prostu nie mogliśmy ominąć największego wydarzenia skupiającego miłośników 2CV na świecie. Krajobraz za oknem samochodu zmieniał się wraz z pokonywanymi kilometrami, podziwialiśmy morskie wybrzeże, jeziora, góry, miasta i miasteczka, ale gdy tylko zbliżyliśmy się do Zagrzebia uwagę zaczęły przyciągać również samochody na drodze. Na horyzoncie coraz częściej pojawiały się sympatyczne, kolorowe Citroeny z uśmiechniętymi ludźmi na pokładzie, a gdy minęliśmy tabliczkę z napisem Samobor, kaczki były już praktycznie wszędzie: na poboczach, stacji benzynowej, myjni, parkingach, czy pod supermarketem. Gdzie nie spojrzeć tam Citroen 2CV.
Kaczek, które przybyły ze wszystkich zakątków świata było mnóstwo. Według organizatorów na zlot przybyło 3000 samochodów i ponad dwa razy tyle sympatyków modelu z całego świata, w sumie z 37 różnych krajów, nawet z Australii i Wybrzeża Kości Słoniowej. Nie zabrakło reprezentacji z Polski, pojawili się także rodacy mieszkający za granicą, jeden z uczestników przyleciał aż z Kanady w ramach prezentu od kuzyna. Do Samoboru przyjechało kilkanaście samochodów z Polski, głównie z Poznania i Torunia, który był gospodarzem Światowego Zlotu 2CV w roku 2015. W przyszłym roku miasto Kopernika będzie gospodarzem Międzynarodowego Zlotu Zabytkowych Citroenów (ICCCR 2020), na który już teraz serdecznie zapraszamy.
Zlot był okazją do wymiany porad technicznych oraz wspomnień: jak to kiedyś jeździło się 2CV. Jeden z lokalnych gości mieszkający w Puli z dumą wskazał na czerwoną kaczkę na polskich tablicach i oświadczył: „miałem takiego przed 40 laty, to był świetny samochód”.
Na terenie zlotu znajdował się mini targ, na którym można było zakupić części, miniatury samochodów, a także koszulki i gadżety w większy lub mniejszy sposób nawiązujące do Citroena 2CV. Odbywały się parady, m.in. do stolicy Chorwacji, Zagrzebia, nie brakowało konkursów, czy wieczornych koncertów. Pogoda wprawdzie nie rozpieszczała, przez pole namiotowe przeszła potężna burza z gradem, ale deszcz nie zepsuł nastrojów uczestników.
Citroen 2CV powstał jako środek transportu dla 4-osobowej rodziny, który oprócz pasażerów na pokładzie miał za zadanie przetransportować koszyk jaj i to w taki sposób, aby nie zrobiła się z tego jajecznica. Założenia zostały spełnione, a kaczka zdobyła tak wielką popularność, że jej produkcja trwała aż 41 lat. Przez ten okres sprzedano ponad 3,8 mln egzemplarzy 2CV i pojazd stał się prawdziwą legendą. Czy jest na świecie samochód, który ma więcej sympatyków niż 2CV? Sprawa wątpliwa ;-)
Oprócz 2CV, który w Chorwacji jest nazywany Spacek można było podziwiać wiele innych Citroenów jak na przykład: Dyane, Akadiane, Mehari, Type H i Ami 6, Ami 8, pojawiły się także modele: DS, BX, Citroen C4 z 1932 roku, czy CX Tissier.Fantazja właścicieli samochodów spod znaku szewronów nie zna granic i właściwie na każdym kroku wyłaniał się interesujący egzemplarz.
Podczas 23 Światowego zlotu 2CV można było podziwiać Citroeny z różnych roczników, w ciekawych wersjach, barwach i o różnym przeznaczeniu…
Kabriolet
Elegancka limuzynaTerenówka
2CV dla artysty
Szatański
Dla kobietyDo transportu
Kaczką jeździł nawet James Bond
Małgorzata Kozikowska