Citroën 2CV to samochód, który od kilkudziesięciu lat przyciąga do siebie niepowtarzalnymi kształtami i zachwyca nie tylko sympatyków motoryzacji, ale także malarzy, rzeźbiarzy i muzyków. Legendarna kaczka doczekała się nawet własnego hymnu, którego słowa nawiązują do prawdziwych sytuacji z życia Zbyszka i Liliany. Życia, które nieodłącznie związane jest z 2CV.
Autorką utworu jest Liliana Kucza. Inspiracji do napisania słów nie trzeba było daleko szukać. Od ponad 20 lat razem z mężem jest częścią „Citroenowej” rodziny. Wspólnie uczestniczą w spotkaniach i zlotach zabytkowych samochodów marki w Polsce i za granicą. Co dwa lata wyczekują na Światowy Zlot Citroëna 2CV, który jest największym międzynarodowym wydarzeniem skupiającym właścicieli legendarnego modelu.
Zbyszek i Liliana uczestniczyli w zlotach 2CV we Włoszech, Chorwacji, Czechach i Austrii, co wymagało pokonania nawet kilku tys. km samochodem, który nie rozwija zawrotnych prędkości. Kaczka daje jednak mnóstwo radości z każdego kilometra. Dodatkową przyjemność dostarczają uśmiechy i gesty sympatii innych kierowców oraz przechodniów. Niebieski Citroën 2CV i Państwo Kucza pojawiają się również na wydarzeniach w Polsce. W tym roku uczestniczyli m.in. w Zlocie Zabytkowych Citroenów w Gliwicach oraz Rajdzie Pekin-Paryż.
Citroëna nie dogonimy nigdy. Inżynierowie Volkswagena byli załamani, gdy dostali w swojej ręce DS
Z pokolenia na pokolenie
Z biegiem lat, kaczka przestała być dla Zbyszka i Liliany tylko oryginalnym zabytkowym samochodem i stała się prawdziwym stylem życia. Jak mówią słowa piosenki: samochód, choć niewielki, zmieści wszystko jeśli tylko chęć: całą rodzinę wraz z namiotem, dziećmi i psem. Tekst świetnie obrazuje nam jak wyglądały wakacyjne podróże państwa Kucza.
W rodzinie rosną już kolejni sympatycy kaczki. Najpierw Citroënową chorobą zaraziły się dzieci, teraz bakcyla łapią wnuki.
Utwór o Citroenie 2CV narodził się w 2008 roku. Podczas światowego zlotu 2CV w Czechach w 2009 roku stał się prawdziwym hymnem. Piosenka wpada w ucho dlatego uczestnicy imprezy chętnie korzystali z własnych głosów, by zaśpiewać utwór zarówno w języku polskim, jak i angielskim.
Zobacz także: Citroen CX 2400 Prestige z wnętrzem Chaprona odkryty w stodole w Nairobi
Po latach pojawił się pomysł, by nagrać płytę CD z utworem. Na okładkę trafił Citroen 2CV Zbyszka i Liliany. Pojazd pochodzi z 1979 roku i jest już kolejną kaczką, którą kupił i własnoręcznie odrestaurował Zbyszek. Wybrał 2CV ponieważ ten samochód ma duszę. Drugim powodem była prosta konstrukcja. Jeśli cokolwiek się w tym samochodzie zepsuje a nie dzieje się to często, naprawy można dokonać nawet bez bez dedykowanych części i odpowiednich narzędzi. We współczesnych samochodach nie jest to już takie proste.
Posłuchajcie piosenki o Citroënie 2CV:
Najnowsze komentarze