Andre Citroën chciał, by jego samochody wytyczały nowe szlaki, pokonywały niezdobyte dotąd trasy i biły rekordy świata. Jednym z największych osiągnięć, jeśli nie największym, firmy Citroën, było zorganizowanie Żółtej Ekspedycji, która przemierzyła Europę i Azję by dotrzeć do Pekinu. Nie była to tylko wyprawa samochodowa, ale przede wszystkim ekspedycja naukowa.
W latach dwudziestych Andre Citroën zorganizował wielką wyprawę swoimi samochodami przez Saharę a następnie przez Afrykę. Jednak najdłuższa trasa lądowa, wiodąca przez Azję do Chin pozostawała dla samochodów niezdobyta.
Dlatego Citroën, by wykazać wyższość techniczną samochodów, których był konstruktorem, postanowił, że tym razem jego auta przemierza właśnie tą trasę. Były one zdolne do pokonywania bardzo długich dystansów i najtrudniejszych tras. 13 tysięcy kilometrów śladem starożytnego Jedwabnego Szlaku bez wytyczonych w większości dróg robiło wrażenie i pobudzało wyobraźnie współczesnych Andre ludzi.
14 kwietnia 1931 roku, po trzech latach przygotowań, w tym wytyczenia ostatecznej trasy, przeprowadzenia niezbędnego rekonesansu i uzyskania odpowiednich zezwoleń, w pierwsze kilometry Żółtej Ekspedycji wyruszyły dwie grupy samochodów.
Ważnym celem misji, oprócz zademonstrowania właściwości technicznych i solidności pojazdów Citroën oraz ich zdolności do poruszania się w dowolnym miejscu na świecie, było otwarcie nowego szlaku handlowego i zebranie przydatnych informacji naukowych na temat regionów, które były wówczas w dużej mierze nieznane. Dlatego w wyprawie wzięli udział filmowcy, archeolodzy, malarze, pisarze i fotografowie.
Duża część trasy znajdowała się w miejscach, gdzie samochodów jeszcze nie widziano. Pokonywano góry, pustynie, rzeki. Jedną z trudności był upał. W krajach Zatoki Perskiej temperatury sięgają nawet 50 stopni Celsjusza, co powodowało odparowywanie paliwa i zmniejszanie mocy pojazdów.
Co ciekawe, doświadczenia tu zebrane pozwoliły później Citroënowi na konstruowanie aut dostosowanych do warunków pustynnych. Były tak dobre, że w czasie II Wojny Światowej Niemcy zarekwirowali m.in. samochody i ciężarówki pustynne Citroëna i używali ich na tamtych terenach, bo ich własne auta nie dawały sobie rady.
Kolejne trudności napotkano w Himalajach. Przekroczenie przełęczy Burzil na wysokości 4000 metrów było niesamowitym osiągnięciem w tamtych czasach. Gdy trzeba było, samochody rozbierano i częściowo przewożono na mułach.
Pomimo napotkanych trudności i śmierci – z powodu zapalenia płuc – przyjaciela Citroëna, lidera wyprawy, Georgee’a-Marie Haardta, które nastąpiło wkrótce po przybyciu do Pekinu, efekty wyprawy były bardzo pozytywne.
Powstało z niej dużo zdjęć oraz filmy z dźwiękiem, co jak na tamte czy były ogromnym wyczynem. Film z wyprawy został wydany w 1934 roku i odniósł wielki sukces we Francji oraz Stanach Zjednoczonych. Widzowie z zapartym tchem obserwowali zmagania podróżników w dzikim terenie.
Do dzisiaj to jedna z najbardziej fascynujących a jednocześnie mniej znanych współcześnie wypraw samochodowych.
Najnowsze komentarze