Cztery Citroëny AMI ruszyły w podróż przez całą Afrykę w 100-lecie słynnej Czarnej Wyprawy Citroëna. Samochody są wyposażone w lekkie składane panele słoneczne, które ładują akumulatory podczas postoju. Jak to wygląda w praktyce?
Zacznijmy od tego, że Citroën AMI to niewielki, dwuosobowy samochód elektryczny, który rozpędza się do 45 kilometrów na godzinę. Jego standardowy zasięg to 75 kilometrów, ale uczestnicy Zielonej Wyprawy przez Afrykę mają dodatkowe akumulatory, które zwiększają zasięg do blisko 300 kilometrów. Mogą więc jechać przez wiele godzin. W każdym z aut znajdują się przenośne panele słoneczne, które po rozłożeniu łącznie generują moc około 20 kW w pełnym słońcu.
Postój wygląda w ten sposób, że auta zatrzymują się, przenośna konstrukcja jest rozkładana przez uczestników i podłączana bezpośrednio do akumulatorów AMI. W ten sposób unika się strat na przetwornicy czy inwerterach. Łączna moc jest na tyle wysoka, że akumulatory we wszystkich autach można ładować w mniej niż 5 godzin. Dlatego wyprawa jest w pełni samowystarczalna – nie potrzeba żadnych gniazdek z prądem.
Zobacz: nowe samochody Citroën. Promocje
Cztery Citroëny AMI zmierzają drogami wzdłuż zachodniego brzegu Afryki aż na jej południowy koniec. To ponad 14 tysięcy kilometrów podróży w niesprzyjających warunkach pogodowych – AMI nie ma klimatyzacji a jego prędkość jest na tyle niska, że w ciągu dnia średnio udaje się pokonać około 200 – 250 kilometrów, po czym następuje przerwa na ładowanie akumulatorów i odpoczynek.
Więcej o Zielonej Wyprawie przeczytasz tutaj:
Citroën Ami o zasięgu 300 km. Cztery Ami wyruszają na “Zieloną Wyprawę” przez Afrykę
Najnowsze komentarze