Citroën AMI nie jest typowym samochodem. Chociaż ma cztery koła i zamknięte nadwozie, a na głowę nic nie kapie, to jednak prędkość maksymalna ograniczona do 45 km/h oraz niewielki zasięg, wynoszący zaledwie 75 kilometrów, są przedmiotem krytyki ze strony osób przyzwyczajonych do bardziej tradycyjnych środków transportu.
Mimo tego znajduje nabywców w Polsce. Import indywidualny najwyraźniej kwitnie, bo co i rusz w sieci pojawiają się zdjęcia tego autka. Powyższe pochodzi od jednego z Czytelników Francuskie.pl, którzy zauważył Citroëna AMI na drodze krajowej. Z perspektywy kabiny ciężarówki wydaje się być naprawdę mały!
Citroën AMI ma się pojawić oficjalnie w sprzedaży w naszym jesienią – takie nieoficjalne informacje docierają do nas z centrali Stellantis Polska. Podobnie jak w innych krajach ma być oferowany w abonamencie. We Francji pierwsza wpłata wynosi 3700 euro, potem przez cztery lata płaci się 19,99 euro miesięcznie. Przekładając to na polskie warunki byłoby odpowiednio 17246 zł wpłaty jednorazowej i 93 zł złote miesięcznie.
Warunki zakupu AMI |
pierwsza wpłata |
opłata miesięczna (48 mies) |
Francja |
3700 euro |
19,99 euro
|
Być może Citroën w Polsce zdecyduje się na zmniejszenie kwoty początkowej, np. do poziomu 9999 zł, co by dobrze wyglądało promocyjnie – wtedy rata miesięczna wyniosłaby zapewne około 199 zł. Na razie to oczywiście spekulacje. Jednak wprowadzenie AMI do oferty byłoby dobrą decyzją ze strony marki, bo jak widać zainteresowanie klientów jest na tyle wysokie, że decydują się na indywidualne zakupy poza oficjalną siecią dealerską.
AMI nie jest samochodem, który zastąpi klasyczne auto w każdej sytuacji, ale w wielu z nich może być dobrym wyborem: krótki wypad do sklepu, przejazd do pracy, jeżdżenie w okolicach osiedla (przysłowiowe kręcenie się wokół komina). Małe wymiary mogą być tu mocnym atutem, AMI łatwo zaparkować.
Citroën musi się jednak spieszyć, bo Renault wprowadza do gry swojego własnego gracza, Mobilize Duo. Założenia podobne, ale wygląd ma znacznie nowocześniejszy.
Najnowsze komentarze