Citroën Ami czyli tani, dwuosobowy elektryk, który w niektórych krajach może być używany bez prawa jazdy, pojawi się w Niemczech później, niż do tej pory zakładano. Miał pojawić się w pierwszym kwartale 2021 r., teraz będzie to prawdopodobnie przełom 2021 i 2022.
Zobacz: Citroën AMI z nagrodą Technology Award
Marka zmieniła plany, koncentrując się na Francji, krajach Beneluksu, Hiszpanii, Włoszech oraz Portugalii. Tu odnotowano bardzo duże zapotrzebowanie, które prawdopodobnie przekracza aktualne możliwości produkcyjne. Stąd decyzja o wstrzymaniu wprowadzania samochodu na inne rynki. AMI, dzięki dopłatom do pojazdów elektrycznych, ma bardzo atrakcyjną cenę. Jest co prawda maksymalnie uproszczony, ale dość funkcjonalny i jako autko miejskie, na dojazdy do szkoły czy na zakupy, sprawdza się.
Zobacz: Citroën AMI Cargo. Samochód elektryczny dla dostawców pizzy
Citroën AMI zbudowany jest zaledwie z 250 części, ma niewielką baterię o pojemności 5,5 kWh a jego zasięg nie przekracza 75 kilometrów. Waży niecałe pół tony. Maksymalna prędkość to 45 kilometrów na godzinę, dlatego może być traktowany jak skuter.
Citroën AMI produkowany jest w fabryce marki w Maroku. W pierwszym okresie produkcji wymagane były poprawki niektórych elementów, z uwagi na pojawiające się usterki. Citroën przeprowadził wtedy akcję serwisową AMI, zmodyfikowano również procesy produkcyjne. Część elementów pochodzi z lokalnych źródeł, co obniża i tak już niewysokie koszty produkcji.
https://www.youtube.com/watch?v=vu1BIBN9YUQ&t=8s
Najnowsze komentarze