Citroen BX 4TC był próbą marki wejścia w zawody WRC w czasie, gdy funkcjonowała słynna grupa B. Producent musiał stworzyć 200 egzemplarzy, bazujących na BX, by spełnić wymagania homologacji. Pod maską znajdował się silnik 2.1 litra o mocy 200 KM z napędem na cztery. Samochody stworzył Heuliez pod nadzorem Citroena.
Ten konkretny egzemplarz ze zdjęć został zarejestrowany po raz pierwszy 12 listopada 1991 roku, sześć lat po opuszczeniu fabryki. Nie jest to nic dziwnego, bo wiele z nich czekało długo na swojego nabywcę. Citroen BX 4TC ma na liczniku zaledwie 15.000 kilometrów i zachował się w praktycznie idealnym stanie. Jego właścicielem jest najważniejszy kolekcjoner Citroenów we Francji.
Właściciel chciał mieć samochód w takim samym stanie, w jakim opuścił fabrykę. Dlatego auto zostało powierzone specjalistom z DS Sensation, którzy wykonali całkowite odrestaurowanie auta, które kosztowało blisko 220 tysięcy złotych! Tych samochodów jest na świecie zaledwie 40, może to być prawdziwa okazja.
Spodziewamy się, że cena sięgnie 300 tysięcy złotych. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii pod artykułem.
A więcej informacji o Citroenie BX 4TC i grupie B znajdziecie tutaj.
Najnowsze komentarze