Jedną z najgorętszych tegorocznych premier motoryzacyjnych jest nie jakaś tam podobno nowa Škoda Fabia, jak napisano e jednym z proVAGowskich pism motoryzacyjnych, ale Citroën C4 Cactus – samochód bardzo nowatorski, wnoszący do świata samochodów świeży powiew nie tylko stylistyką, ale i rozwiązaniami technicznymi. Pierwsze przykłady, jakie przychodzą na myśl, to poduszka powietrzna pasażera w podsufitce, oraz oczywiście okładziny Airbumps®. Ale Citroën podgrzewa atmosferę jeszcze bardziej.
C4 Cactus jest lekki, co oznacza, że pali niewiele, zwłaszcza jak na rozmiary samochodu pozycjonujące go na granicy segmentów B i C. Auto spokojnie może rywalizować z wieloma kompaktami. Gama silnikowa zbliża go wprawdzie do klasy aut miejskich, ale w dzisiejszych czasach, gdy pojemność skokowa i liczba cylindrów sukcesywnie maleją, dziwić to nie powinno. Teraz, tuż przed Salonem Samochodowym w Paryżu, Citroën prezentuje jednak Cactusa jeszcze bardziej wyjątkowego.
Czy jednak taki koncept powinien dziwić? Zupełnie! Wszak to – jak w przypadku zwykłego C4 Cactusa (czy można mówić w tym samochodzie o czymś zwykłym?…) – odpowiedź na pytania zadane we właściwym czasie. A czasy mamy takie, że spalanie jest jednym z kluczowych pytań, kiedy wybiera się nowy samochód. Dlatego Citroën ma gotową odpowiedź.
Koncepcyjny – na razie – C4 Cactus Airflow 2l, jak sama nazwa wskazuje, ma palić średnio 2 litry na każde 100 km. Tego typu wyniki PSA obiecuje już od dość dawna, oczywiście przy zastosowaniu napędu hybrydowego. Na ile będą realne, przekonamy się już niebawem, ale ja jestem zainteresowany – mój samochód (fakt, nieco większy) pali kilkakrotnie więcej, tak mniej więcej sześciokrotnie ;-) Może czas przesiąść się do czegoś mniej drenującego kieszeń. Choć też mniej funkcjonalnego? ;-)
OK – na razie takiej przesiadki nie planuję, ale Citroën C4 Cactus Airflow 2l concept i tak mnie zainteresował. A pewnie i Wy ciekawi jesteście, jak osiągnięto tak rewelacyjny wynik.
To kwestia m.in. aerodynamiki – zoptymalizowano zewnętrzne elementy zyskując 20% na oporach powietrza. Stosując wysokie i wąskie opony zmniejszono opory toczenia. Stosując lżejsze części zmniejszono masę samochodu – i tak przecież niską – o kolejnych 100 kg. No i oczywiście nowatorski napęd – dzięki technologii Hybrid Air zmniejszono spalanie o kolejnych 30%.
Hybrid Air już znacie – to wspomaganie jazdy sprężonym powietrzem, które rozprężając się z akumulatora tegoż powietrza wypycha olej napędzający przekładnię ślimakową, która z kolei przekazuje napęd na koła. Banalnie proste, zarówno pod względem idei, jak i implementacji, więc na seryjną produkcję nie powinniśmy zbyt długo czekać. Koncepty wyposażone w to rozwiązanie PSA prezentuje na targach motoryzacyjnych już od kilkunastu miesięcy.
Nic dziwnego, że technologia ta trafia do – na razie koncepcyjnego – Citroëna C4 Cactusa, który oferuje więcej za mniej – więcej stylu, więcej komfortu, więcej użytecznych technologii. C4 Cactus udziela odpowiedzi na pytania zadane we właściwym czasie.
Co się zmieniło w aerodynamice, że pozwoliło to na uzyskanie znaczącego zysku w kwestii oporu powietrza? Citroën C4 Cactus Airflow 2l concept ma nowy przedni zderzak z trzema wlotami powietrza, które są sterowane przez komputer tak, by zapewnić jak najlepszy przepływ powietrza uwzględniając zarówno potrzeby chłodzenia silnika, jak i wymogi minimalizacji oporu powietrza. Pojawiły się też ruchome owiewki (deflektory) optymalizujące przepływ powietrza wokół pojazdu. Felgi wyposażono w ruchome rolety aktywowane i sterowane siłą odśrodkową, co poprawia przepływ powietrza wokół kół w zależności od prędkości. Naciągnięto na nie 19-calowe opony typu Tall&Narrow, które stawiają niższe opory toczenia. Zmniejszenie zawirowań powietrza w nadkolach uzyskano stosując swoiste kurtyny powietrzne na końcach przedniego zderzaka po obu stronach, co optymalizuje przepływ powietrza w okolicy kół. Pojawił się też większy spojler z tyłu oraz deflektor na tylnym zderzaku, które to elementy ułatwiają „odrywanie się” strumienia powietrza za samochodem i poprawiają jego stabilność podczas szybkiej jazdy.
Ale to nie wszystko. Tradycyjne lusterka, które przecież zawsze stawiają spory opór powietrzu, zamieniono na niewielkie, opływowe kamery – patent znany od lat, ale wciąż praktycznie niewdrożony w seryjnych samochodach. Kolejna modyfikacja jest niewidoczna, więc musicie uwierzyć na słowo – zadbano o nieskrępowany przepływ powietrza pod samochodem poprawiając aerodynamikę podwozia. Zastosowano też światła LED-owe, które zmniejszają pobór energii, a więc i spalanie, choć to już z aerodynamiką wiele wspólnego nie ma ;-)
Duże znaczenie dla spalania ma masa samochodu. Nieraz już tego dowodziliśmy, także w naszych testach. W przypadku C4 Cactusa stosując przemyślane rozwiązania udało się uzyskać masę własną samochodu seryjnego o 200 kg niższą, niż w seryjnym Citroënie C4. To przede wszystkim wpływ płyty podłogowej pochodzącej z Citroëna C3 Picasso, którą zmodyfikowano tak, że dało to oszczędności rzędu ponad 150 kg! Parę innych rozwiązań (brak opuszczanych szyb w tylnych drzwiach, brak dzielonej tylnej kanapy i inne) pozwoliło zaoszczędzić kolejne kilogramy. Ale dla Citroëna C4 Cactusa Airflow 2l concept to było wciąż za mało. Zastosowano w nim elementy aluminiowe (maska, tylna część płyty podłogowej, część elementów konstrukcyjnych z boku samochodu), specjalne rodzaje stali, czy materiały kompozytowe w przedniej części podłogi. Pozwoliło to nie tylko zmniejszyć masę pojazdu, ale i zwiększyć bezpieczeństwo konstrukcji, bo świetnie chłoną one energię w przypadku uderzenia, a do tego spełniają najwyższe standardy pod względem wytrzymałości mechanicznej.
W efekcie Citroën C4 Cactus Airflow 2l concept jest o 11% lżejszy od seryjnego C4 Cactusa, co oznacza, że schudł o kolejnych 100 kg. Mi też nie zaszkodziłoby 11-procentowe zrzucenie masy ciała, ale jakoś nie jestem w stanie tego dokonać ;-) Ciężko mi to pewnie osiągnąć z powodu już zakutego łba (aluminium) i kompozytów zamiast mózgu ;-)
Aluminium o ciężarze własnym rzędu 2.700 kg/ m³ stanowi spory zysk względem stali (nawet 7.800 kg/m³), nic więc dziwnego, że zdecydowano się na zastosowanie tego materiału także do konstrukcji kołyski silnika. Z kolei ciężar własny węgla na poziomie 1.200 kg/m³ sprawił, że zastosowano materiały kompozytowe oparte o ten pierwiastek. Pojawiły się w zawieszeniu (sprężyny), pokrywie bagażnika, panelach bocznych, dachu, błotnikach, czy drzwiach. Są też w dolnych częściach progów, nadkolach i dolnej części przedniego zderzaka. Nawet poliwęglanowy przezroczysty dach jest sporo lżejszy, niż wykonany ze szkła, a ma takie same właściwości w zakresie izolacji cieplnej i akustycznej oraz zdolność filtrowania ultrafioletu. Każdy gram na wagę złota ;-)
Jednostki napędowe stosowane obecnie przez Francuzów i tak są już nadzwyczaj oszczędne. Te najnowsze, które spełniają normę Euro6, zaliczają się do najoszczędniejszych w swojej klasie. W znormalizowanych testach jeden z nich (BlueHDi 100) uzyskał nawet wynik 3,1 l/100 km, co przekłada się na emisję dwutlenku węgla na poziomie 82 g/km. Ale dla Citroëna to wciąż za dużo, dlatego proponuje napęd hybrydowy – benzynowy trzycylindrowy silnik PureTech łączy z napędem czerpiącym energię ze sprężonego powietrza. I oczywiście możliwe są trzy tryby pracy tego zespołu napędowego:
– zeroemisyjny, gdy auto korzysta tylko ze sprężonego powietrza;
– zasilanie benzyną;
– tryb łączony, gdy działają oba napędy.
W Citroënie C4 Cactus Airflow 2l concept zbiornik ze sprężonym powietrzem wykonany został z materiałów kompozytowych I umieszczono go w tylnej części samochodu.
Silnik PureTech oferowany już w modelach seryjnych, na potrzeby tego konceptu został zoptymalizowany. Zmniejszono tarcie wewnętrzne stosując diamentową powłokę, lżejsze elementy ruchome (niższa bezwładność), polimerowe podkładki oraz zalewając całość olejem o bardzo niskiej lepkości. W efekcie ogólna sprawność silnika wzrosła o kolejnych 5%.
Wszystkie opisane powyżej zabiegi pozwoliły na uzyskanie spalania na poziomie 2l/100 km!
DANE TECHNICZNE:
Masa własna: 865 kg
Długość:4.156mm
Szerokość:1.729mm
Wysokość:1.487mm
CdA: około 20% zysku aerodynamicznego
Napęd Hybrid Air bazujący na silniku PureTech 82 S&S,
Opony: Michelin 155/70/R19
Citroën C4 Cactus Airflow 2l concept – tylko 2 litry na setkę
KG; zdjęcie: Citroën
Najnowsze komentarze