Tym razem MOTOR zaprezentował na okładce parę zdjęć francuskich aut. Są niewielkie, ale są. Czy zapowiadają jakieś interesujące materiały wewnątrz numeru? Sprawdźmy to!
MOTOR nr 47 (3517) z 16.XI.2020
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 48 (z okładką)
Cena: 2,29 zł
Koszt 1 strony: niemal 4,8 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Opel
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C3, C4, C5, 206, 308, 407, Clio, Laguna, Megane, Trafic, Crossland
O ostatnim wyprodukowanym w gliwickiej fabryce Oplu Astra w wersji sedan MOTOR wspomina na stronie 8.
Na kolejnej stronie znajdziecie notatkę o liftingu Renault Trafic’a oraz ceny Opla Crosslanda.
Co by nie mówić, stoimy na progu rewolucji napędowej. Samochody hybrydowe i elektryczne stają się coraz popularniejsze, a w prawdziwym wybuchu ich popularności przeszkadzają dwie kwestie – ceny i zasięg. Pierwsze sukcesywnie spadają, drugi rośnie. Co jednak wybrać, gdy chce się dziś kupić samochód kompaktowy? Benzyniaka, diesla, hybrydę, czy elektryka? Wszystko zależy od konkretnych zastosowań pojazdu. MOTOR postanowił porównać ze sobą to, co nieporównywalne ;-) Kia Ceed SW w postaci hybrydy plug-in, Peugeot 308 SW a dieslem, Seat Leon ST z benzyniakiem i Toyota Corola TS z hybrydą bez możliwości doładowania z gniazdka. Elektrycznego kompakta nie wzięto pod uwagę, choć to na pewno jedynie kwestia czasu. Toyota dysponuje największa mocą systemową (184 KM) i silnikiem spalinowym o największej pojemności skokowej (2.0). Peugeot dysponuje najniższą mocą (130 KM), a cenowo ląduje (po doposażeniu) w okolicach Kii i Toyoty, czyli aut hybrydowych.
MOTOR oceniał samochody w sześciu kategoriach: dynamika, płynność jazdy, zużycie paliwa, funkcjonalność, właściwości jezdne oraz cena i wyposażenie (jedna nota). Wszystkie samochody, poza Toyotą, uzyskały notę końcową czterech z pięciu możliwych do zdobycia gwiazdek. Toyota uzyskała o pół gwiazdki więcej. Gdy podsumujemy gwiazdki cząstkowe, za poszczególne kategorie, to otrzymamy ich 25,5 u Toyoty, 23,5 u Kii, 24 u Peugeota i również 24 u Seata. Rozumiem, że uśredniono noty końcowe, ale w gruncie rzeczy to Kia przegrała porównanie, a Peugeot z Seatem zajęły ex aequo drugie miejsce.
Toyota wyraźnie odstaje od rywali pod względem skuteczności hamulców. Peugeot oferuje duuużo większy zasięg, niż rywale i wyraźnie największy maksymalny moment obrotowy. Całe porównanie znajdziecie na stronach 18-24.
Citroën C5 drugiej generacji, czy trzeciej? MOTOR na stronie 34. próbuje wyjaśnić sytuację z C5-tkę produkowaną w latach 2008-2017.
Renault Clio IV i Megane IV dobrze się sprzedają na rynku relatywnie młodych aut używanych w Polsce MOTOR wspomina o tym na stronie 35.
Ciekaw materiał znajdziecie na stronach 36-39. Okazuje się, że mające mniej więcej 15 lat (no, może ciut więcej) auta używane segmentu D kosztują porównywalne pieniądze, jak ich z grubsza równolatki z segmentu B! MOTOR pokazał siedem par na potwierdzenie swojej tezy. Wśród nich znalazły się Citroëny C3 i C5, Peugeoty 206 i 407 oraz Renault Clio i Laguna. Jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy? Cóż – jest ich co najmniej klika. To np. stopień wyeksploatowania, koszty serwisu, mniejsza pojemność skokowa silników, a więc szansa na niższe stawki ubezpieczeniowe, czy niższe spalanie aut miejskich (choć z tym bywa różnie, bo w większych modelach często są diesle, a w miejskich benzyniaki).
Silnik 2.0 HDi Grupy PSA wspomniano w materiale poświęconym najlepszym używanym Fordom dostępnym w cenie ok. 30.000 zł (strony 40-41).
No i w zasadzie na koniec materiał o samochodzie trochę niepozornym, jak na auto francuskie, ale na pewnym godnym zainteresowania. Citroën C4 II generacji napędzany silnikiem 1.6 HDi z przebiegiem 225.655 km został opisany na stronach 42-45. Okazuje się, że wnętrze jest odporne na zużycie, samochód jest przestronny (także z tyłu), ma spory bagażnik (380 litrów) i jest zwyczajnie wygodny. Przyczepiono się w zasadzie jedynie do czytelności zegarów. Silnik także uzyskał dobrą notę – jest bardzo oszczędny, pracuje kulturalnie, a MOTOR ma zastrzeżenia jedynie do FAP-u i EGR-u. Równie dobrze oceniono sytuację rynkową i utratę wartości. Przegląd w serwisie i ocenę mechanika auto zdało na czwórkę – jak wszystkie pozostałe kategorie, w tym udziwnienia i fajne rozwiązania. Ostateczna nota nie mogła być więc inna – mocne 4 w pięciostopniowej skali! Nie tak dawno poleciłem zakup C4-ki młodemu małżeństwu w rodzinie (kupili to auto z innym silnikiem). Młodzi są zadowoleni.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o interesujących nas samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze