Właściciel Citroena DS21 postanowił stworzyć jedyną w swoim rodzaju wersję bogini z okazji 100-lecia marki. Tak narodził się projekt DS Grand Palais, pięknego coupe marzeń.
Wszystko rozpoczęło się od znalezienia Citroena DS21 z 1968 roku. Christophe Bihr, projektant z branży motoryzacyjnej, który był właścicielem pojazdu, chciał uczcić 100-lecie Citroena zmieniając pojazd w szczególną wersję bogini. Aby osiągnąć swój cel, zwrócił się o pomoc do swojego kolegi Gérarda Godfroya, który pracował m.in. dla Peugeota przy 205-ce. Spędził również pięć lat w firmie Heuliez, w której odpowiadał za Alpine V6. Pierwszym pomysłem na DS-a był kabriolet, podobny do samochodów, które produkowała w latach 60. firma Chapron, ale Godfroy zasugerował inny, bardziej oryginalny rodzaj nadwozia. Citroen nigdy nie produkował wersji coupe dlatego w głowach stylistów narodził się projekt prawdziwego DS-a marzeń.
Pierwsze szkice pojawiły się w 2012 roku a dwa lata później rozpoczęły się prace nad modyfikacjami nadwozia. Godfroy przez sześć miesięcy pracował nad projektem w swojej siedzibie w Normandii. Drugi z projektantów wyrzeźbił ręcznie profil dachu z pianki poliuretanowej. Model miał w jak największym stopniu odzwierciedlać ducha oryginału i trzeba przyznać, że to się udało.
Modyfikacje polegały m.in. na usunięciu słupków B, wydłużeniu o 10 cm drzwi i przekształceniu tylnych błotników dla uzyskania bardziej płynnych linii. Przeprojektowano panele drzwi i wzmocniono konstrukcję nadwozia dachu, podwozia oraz progów. Według projektantów model jest sztywniejszy od oryginału.
Zakrzywiona tylna szyba ma nawiązywać do legendarnej bogini, ale została poprowadzona z większą płynnością. Zmianom poddano również wnętrze. Oryginalne przełączniki szyb przesunięto z drzwi na konsolę centralną a radio DS 21 zostało przeniesione bliżej ręki kierowcy.
DS Grand Palais powstał dla przyjemności i uczczenia 100. urodzin Citroena, które marka obchodziła w ubiegłym roku. Projekt powstawał w latach 2014-2019 i pochłonął 11.000 godzin pracy. Bihr i Godfroy nie planowali kolejnych egzemplarzy, ale po prezentacji modelu na wystawie Retromobile pojawiły się zamówienia na dwa kolejne DS-y w wersji Grand Palais. „Być może bylibyśmy w stanie wykonać cztery lub pięć egzemplarzy rocznie” – twierdzi Godfroy. Koszt Citroena DS w wersji coupe wahałby się od 100.000 do 150.000 euro.
Źródło: classicandsportscar
Najnowsze komentarze