Andre Citroën stworzył swój pierwszy samochód, Type A, w nowoczesnej fabryce. Wiedział, że aby zdobyć klientów, musi to być auto nie tylko tanie, ale też łatwe w obsłudze i eleganckie. I tak właśnie opisywał ów pojazd w 1919 roku jeden z dziennikarzy. Poczytajcie.
Samochód Andre Citroëna stanowi pierwszą wyrazistą manifestację odrodzenia francuskiego przemysłu motoryzacyjnego. Wojna wykopała głęboką przepaść między światem przeszłości a światem przyszłości – dzisiejsze samochody odpowiadają zupełnie nowym potrzebom, dlatego nie mogą przypominać pojazdów z minionej epoki.
Przyjrzyjmy się nowemu podejściu, jakie przyjęto w konstrukcji podwozia Citroëna. Jest oczywiste – niech oburza się, kto chce! – że skoro wojna zmusiła wszystkich do walki o wspólne przetrwanie, to wszyscy mają teraz prawo korzystać z postępów technicznych, które niegdyś wydawały się nieosiągalne. Przykład Stanów Zjednoczonych, gdzie liczba samochodów przekroczyła już 5 milionów, podczas gdy we Francji nie sięga nawet 200 tysięcy, pokazuje ogromny wysiłek, jaki musimy podjąć, by upowszechnić ten wspaniały środek pracy, sukcesu i zasłużonego wypoczynku. Mówiąc wprost: samochód musi stać się dostępny dla szerokich mas.
Samochód dla każdego – wyzwanie nowej epoki
Problem stworzenia samochodu powszechnego jest niezwykle złożony, jeśli chcemy, by posiadał on niekwestionowane zalety i zdobywał klientów nie tylko wyglądem, lecz także solidnością i funkcjonalnością. Przede wszystkim takie przedsięwzięcie wymaga ogromnej fabryki, ponieważ samochód dla mas musi mieć stosunkowo niską cenę, a niski koszt można osiągnąć jedynie dzięki produkcji na wielką skalę. Przed wojną francuscy producenci uznawali za „dużą serię” produkcję 400–500 podwozi danego modelu. Tymczasem teraz, w nowej rzeczywistości, Citroën rozpoczyna produkcję od serii 30.000 egzemplarzy rocznie!

Oczywiste jest, że koszt pojedynczej części mechanicznej spada drastycznie, gdy zamiast 500 sztuk produkuje się ich 30.000, wykorzystując duże ilości surowców kupowanych taniej oraz zaawansowane maszyny, które ograniczają pracochłonność. To właśnie masowa produkcja sprawia, że można połączyć niską cenę z wysoką jakością.
Wszystko tu jest logicznie powiązane – wielka produkcja wymaga wielkiej fabryki, wyposażonej w nowoczesne technologie i działającej zgodnie z ultranowoczesnymi zasadami wytwarzania. Wojna udowodniła niezwykłą zdolność produkcyjną zakładów na Quai de Javel, ich innowacyjne i praktyczne rozwiązania, rozwinięte laboratoria badawcze oraz nowoczesne zaplecze dla pracowników. Takie właśnie warunki musi spełniać firma, która chce budować samochody dla szerokiego grona odbiorców.
Nowy model – piękno, praktyczność, oszczędność
Teraz, gdy zapewnione są odpowiednie środki produkcji, pytanie brzmi: jaki samochód powinien powstać w tych warunkach? Przyjrzyjmy się modelowi, który mamy przed sobą.
Nie ma wątpliwości, że Citroën jest samochodem o pięknych liniach. To zasługuje na pochwałę, ale jest to jedynie powierzchowna zaleta. Osobiście uznałbym go za „niefrancuski”, gdyby nie jego elegancja – prawdziwy znak rozpoznawczy naszych produktów. Jednak w dzisiejszych czasach, gdy sztuka często ustępuje interesom finansowym, od samochodu wymaga się przede wszystkim praktycznych zalet.

Aby samochód był dostępny dla setek tysięcy osób, musi być tani. Ale by mógł być użytkowany przez każdego – kobiety i mężczyzn, osoby młode i starsze – musi być również praktyczny! I tu dochodzimy do kolejnego kluczowego zagadnienia: co oznacza praktyczność w przypadku samochodu?
Lekkość, oszczędność, łatwość prowadzenia
Podwozie Citroëna zaprojektowano z myślą o niskim zużyciu paliwa. Koszty eksploatacji nie mogą być barierą – jeśli każda podróż samochodem wiąże się z dużym wydatkiem, nikt nie będzie go używał. Citroën rozwiązał ten problem dzięki lekkiej konstrukcji. A lekkość wymusiła kolejną istotną cechę – prostotę, która z kolei idzie w parze z solidnością.
Mniejsza waga oznacza mniejsze zużycie paliwa i opon – od dawna wiadomo, że to właśnie masa jest największym wrogiem oszczędności. Ale cóż z tego, jeśli samochód będzie oszczędny, lecz trudny w prowadzeniu? Citroën dowodzi, że nowoczesny samochód powinien być tak łatwy w obsłudze, aby nawet delikatna dłoń kobiety mogła nim kierować bez wysiłku.
Czy kobieta jest w stanie uruchomić silnik, kręcąc ciężką korbą rozruchową? Nie. Citroën wyposażył swój samochód w elektryczny rozrusznik – wystarczy użyć przycisku, by silnik ożył.
Czy kobieta może zmagać się z przebitą oponą, męcząc się przy wymianie dętki? Też nie. W nowym Citroënie koła są zdejmowane – w razie przebicia wystarczy podłożyć podnośnik, zamontować gotowe zapasowe koło i w kilka minut można ruszać dalej.
A co z oświetleniem? Koniec z lampami naftowymi i problemami z knotami! Samochód posiada elektryczne reflektory – jedno pstryknięcie palcem i droga zostaje rozjaśniona.
Łatwość obsługi i konserwacji
Oprócz niskiej ceny i oszczędności, samochód musi być także łatwy w utrzymaniu. Dziś auto wymaga znacznie mniej opieki niż koń, ale mimo wszystko potrzebuje regularnych przeglądów.
Czy praktyczne jest auto, którego koła trzeba czyścić przez godzinę? Którego smarowanie wymaga demontażu części i pracy w niewygodnej pozycji? Którego silnik wymaga całkowitego rozebrania, by usunąć nagar z cylindrów? Oczywiście nie.
Citroën rozwiązał te problemy:
- koła są wykonane z gładkiej blachy i można je umyć jednym ruchem szmatki,
- smarowanie odbywa się niemal automatycznie,
- głowice cylindrów można łatwo zdjąć do czyszczenia.
Podsumowując, nowoczesny samochód musi być prosty, lekki, solidny i dobrze zaprojektowany. Minimalizacja liczby części mechanicznych prowadzi do większej niezawodności. Filozofia mechaniki opiera się na logice – im mniej skomplikowana konstrukcja, tym lepsza jakość i trwałość.
Citroën – samochód na każdą okazję
Nowoczesny samochód, taki jak Citroën, musi służyć zarówno do pracy, jak i do rekreacji. Dawniej był luksusem i sportem, dziś stał się środkiem transportu dla każdego. Dzięki swojej elastyczności, Citroën może być zarówno narzędziem zarobku, jak i źródłem radości.
Baudry de Saunier, 1919
Najnowsze komentarze