Audi kontra Citroën? Wiadomo kto wygra, prawda? Jeden z użytkowników elektrycznego Citroëna ë-C4 podzielił się swoimi wrażeniami z chwilowego powrotu do samochodu spalinowego Audi Q2. Porównanie wypadło jednak bardzo negatywnie dla niemieckiego auta.
„Dziś po raz pierwszy od sześciu lat wsiadłem za kierownicę samochodu z silnikiem benzynowym. Brzmi niepozornie, ale jako kierowca przyzwyczajony do jazdy wyłącznie elektrykami, poczułem się jakbym cofnął się o dekadę. Wszystko za sprawą Audi Q2 – auta zastępczego, które otrzymałem na jeden dzień. I właśnie ta krótka przejażdżka przypomniała mi, dlaczego tak bardzo cenię elektromobilność i dlaczego z pełnym przekonaniem namawiam znajomych do kupna używanego samochodu elektrycznego” – czytamy w jego wpisie.

Mój używany Citroën służy mi na dojazdy do pracy
„Na co dzień jeżdżę Citroënem ë-C4 z 2021 roku, który kupiłem na rynku wtórnym w lutym. To miała być po prostu „dojazdówka”, ale szybko przekonałem się, jak wiele komfortu i przyjemności potrafi dać taki pojazd. Audi Q2 już od pierwszych minut przypomniało mi o wszystkim, czego nie tęskniłem: system start-stop, który co chwilę uruchamia rozrusznik przy zatrzymaniu w korku, szarpnięcia przy ruszaniu (pomimo automatu!), opóźniona reakcja na pedał gazu, a do tego obowiązkowe wciskanie hamulca przy każdej zmianie tempa – bo brak rekuperacji. Cała jazda była jak seria mechanicznych „przebudzeń”, które w miejskim ruchu stają się po prostu męczące.” – dodaje właściciel C4.

Zobacz: testy samochodów marki Citroën. Pomiary, opinie, zużycie prądu
Płynny i komfortowy
„W moim ë-C4 tego nie ma. Elektryk rusza natychmiast, bez szarpnięć, bez wibracji, bez dźwięków. A to, czego najbardziej mi brakowało, to hamowanie regeneracyjne – ta cudowna funkcja, dzięki której auto samo zwalnia po puszczeniu gazu, ograniczając konieczność używania hamulca. W ruchu miejskim to nie luksus – to ulga. Elektryk daje wrażenie płynności i kontroli, które trudno osiągnąć w samochodzie spalinowym, nawet w nowoczesnym. Q2 może i wygląda solidnie, ale od strony prowadzenia i reakcji – to dramat. Co więcej, mimo że ë-C4 to nie sportowiec, oferuje wystarczająco dużo mocy i elastyczności, by jazda była dynamiczna i przyjemna. Nie mam nic przeciwko Audi, ale po tej krótkiej podróży wiem jedno: powrót do spalinówki to jak cofnięcie się w czasie. I jeśli ktoś wciąż się waha, czy warto postawić na używanego elektryka – niech spróbuje sam. Najlepiej na własnej skórze.” – podsumowuje.
Citroën C4 i C4 X MY2025 – pierwsza jazda. Wielopłaszczyznowy komfort!
Ile kosztuje Citroën C4?
Nowy Citroën ë-C4 zaczyna się w polskim cenniku od 138.900 zł. Szczegóły oferty znajdziecie tutaj. Samochód można kupić z dopłatą do 40 tysięcy złotych w ramach rządowego programu MojEauto. Dealerzy Citroëna oferują też liczne promocje, o które warto pytać w salonach.
Klasyczna wersja z silnikiem hybrydowym jest oczywiście znacznie tańsza – jej cena zaczyna się od 103.300 zł. Dostępne są wersje MHEV 110 i 145 KM.
Najnowsze komentarze