Na początku grudnia Citroën zaprezentował reklamę nowego modelu C4 w Egipcie. Film bardzo szybko rozprzestrzenił się w internecie jako przedmiot debaty na temat praw kobiet. Pojawiły się głosy, że producent „promuje molestowanie seksualne”.
W reklamie Citroena C4 wystąpił popularny w Egipcie piosenkarz Amr Diab, który miał przyciągnąć uwagę fanów i opinii publicznej do nowego kompaktu. W niespełna miesiąc film zdobył ponad 3 mln wyświetleń na Youtubie, ale nie jest to zasługą ani samego gwiazdora, ani popularności modelu, ale ostrej krytyki ze strony aktywistek, które twierdzą, że Citroën przedstawił kobietę w sposób przedmiotowy a wręcz promuje molestowanie seksualne.
Zobacz także: Używany Citroën C4 Picasso 2.0 2007; rodzinny komfortowy van. Wrażenia użytkownika
W reklamie możemy zobaczyć, jak Amr Diab jedzie nowym Citroenem C4 i zatrzymuje się, aby przepuścić panią, która wkroczyła na jezdnię tuż przed pojazdem. Kompaktowy model może być wyposażony w system Connected CAM, czyli kamerę rejestrującą obraz przed samochodem. Wyposażenie umożliwia robienie fotografii, które trafiają bezpośrednio na telefon i w ten właśnie sposób, zdjęcie kobiety znalazło się w smartfonie kierowcy. Egipscy aktywiści na rzecz praw kobiet uważają, że reklama promuje nękanie i molestowanie seksualne kobiet, które jest ogromnym problemem w tym kraju.
Zobacz także: Nowy Citroën C5 X: pierwsza jazda. Królewska przestrzeń i komfort na pokładzie
Egipska aktorka, Rosaline Elbay określiła scenę jako „molestowanie seksualne”. Inna aktywistka, Sabah Khodir skrytykowała markę słowami: „Nie mogę spać, myśląc, że Citroen naprawdę zrobił reklamę, która przekonuje: Kup nasz samochód. Mamy teraz ulepszoną technologię, która pomaga nękać kobiety szybciej i bez wysiłku. Na reklamę zareagowała również egipska organizacja walcząca z molestowaniem seksualnym Speak Up, która wyjaśniła, że w Egipcie dochodzi do bardzo wielu incydentów, w których kobiety zgłaszają policji, że nieznajomi robią im zdjęcia, a sprawcom nałożono grzywny i wyroki więzienia. W 2021 roku egipski parlament uznał molestowanie za przestępstwo i zatwierdził surowsze kary dla sprawców.
Co na to Citroën? Komentarze pod filmem najwyraźniej dały do myślenia Citroenowi ponieważ już podczas pisania tego tekstu film zniknął z oficjalnego kanału Citroën Egypt, ale wciąż można go znaleźć w sieci. Francuska marka wydała komunikat, w którym wyraża swoje przeprosiny: „Głęboko ubolewamy i rozumiemy negatywną interpretację fragmentu filmu. Podejmujemy decyzję o wycofaniu tej wersji reklamy ze wszystkich kanałów Citroena i szczere przepraszamy wszystkie społeczności, które zostały urażonefilmem.”
Źródło: Egyptian Streets, Middle East Eye
Najnowsze komentarze