Citroen TUB został zaprezentowany w 1939 roku. Był to rewolucyjny i bardzo nowoczesny jak na owe czasy model dostawczy. Miał przesuwane drzwi boczne i niski próg załadunku. W 1941 zamontowano w nim napęd elektryczny. Tak powstał elektryczny samochód dostawczy.
Osiągi były wyjątkowo skromne – maksymalna prędkość 50 km/h, a zalecana do jazdy 25 km/h. Akumulatory ważyły pół tony i ograniczały nieco ładowność TUBa. Ale był to w pełni funkcjonalny pojazd elektryczny, na długo zanim auta na prąd stały się modne. Skąd w ogóle pomysł? W czasie II Wojny Światowej jednym z najcenniejszych i najtrudniej dostępnych surowców było paliwo. Dlatego wersja elektryczna mogła być wtedy uważana za najlepszy sposób na obejście problemu benzyny.
Citroen wyprodukował łącznie 2000 samochodów Citroen TUB. Sto z nich zbudowano w wersji elektrycznej w zakładach Fenwick. Tam TUB dostaje silnik elektryczny i 540 kilogramów akumulatorów. Citroen miał wprowadzić je do sprzedaży komercyjnej pod mnazwą Fenwick Cittub, ostatecznie nazwa to Fenwick Urbel.
Akumulatory były chłodzone przez otwory w bocznych drzwiach po obu stronach nadwozia. Samochód ważył blisko dwie tony. Auto budowano w latach 1941-1942, do wyczerpania zapasu części w magazynach. Auta te były niezwykle popularne w Paryżu.
Najnowsze komentarze