Citroën kontynuuje swoją strategię koncentrowania się na samochodach przystępnych cenowo i skierowanych do szerokiej grupy odbiorców. Thierry Koskas, globalny szef marki, w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem El Confidencial potwierdził, że marka nie zamierza w najbliższym czasie rozszerzać swojej oferty ani o większe modele niż C5 Aircross, ani o mniejsze niż C3. Wprowadza za to osiem lat gwarancji na wszystkie samochody w całej Europie.
Koskas jednoznacznie stwierdził, że Citroën nie planuje wejścia do segmentu D, gdzie znajduje się obecnie C5 X, ale jego sprzedaż jest stosunkowo niewielka. „Nie planujemy wejścia w segment D, gdzie mamy obecnie C5 X, ale jego sprzedaż jest niewielka” – wyjaśnił szef marki. Jednocześnie Citroën nie zamierza wracać do segmentu A, który w przeszłości reprezentował model C1. „Nie zamierzamy również wracać do segmentu A (np. C1), bo jest on bardzo mały” – dodał Koskas.
Dla Citroëna kluczowym obszarem działania pozostaje środek rynku, czyli segmenty B i C-SUV. To właśnie tutaj marka widzi swoją przyszłość i największy potencjał sprzedaży. „Naszą misją jest tworzenie dostępnej i przystępnej mobilności, także elektrycznej” – podkreślił Koskas.
Ambitne plany na wzrost sprzedaży w Europie
Jednym z głównych celów Citroëna na najbliższe lata jest zwiększenie udziału rynkowego w Europie. Koskas zdaje sobie sprawę, że 2025 rok będzie wymagający, ale ma nadzieję na stopniowy wzrost sprzedaży, szczególnie dzięki nowym modelom.
„Jeśli nie uda mi się zwiększyć udziału rynkowego w 2025 roku, to nigdy mi się to nie uda” – przyznał szef Citroëna. Marka liczy na sukces nowych modeli takich jak C3 Aircross, który trafi do salonów już za miesiąc, oraz nowego C5 Aircross, który zadebiutuje po wakacjach. „Nie podaję prognoz, ale chciałbym, żeby nasz udział rynkowy w Europie wynosił docelowo 5%. W 2025 roku będzie to trudne, bo niektóre modele pojawią się dopiero w połowie roku, ale w 2026 roku osiągnięcie tego celu jest realne” – zapowiedział Koskas.
Osiem lat gwarancji na wszystkie samochody Citroëna
„Wprowadziliśmy ośmioletnią gwarancję na całą Europę i obejmuje wszystkie pojazdy osobowe – elektryczne, spalinowe i hybrydowe. To dla nas bardzo ważny krok, który ma na celu zwiększenie zaufania klientów do naszych samochodów.” – powiedział Koskas
Citroën chce być marką dla mas, a nie premium
Podejście Citroëna jest wyraźnie odmienne od strategii marek premium, które rozwijają gamę zarówno w stronę luksusowych limuzyn, jak i ekskluzywnych modeli elektrycznych. Francuska marka nie zamierza podążać tą drogą – jej celem jest oferowanie samochodów dla szerokiej grupy klientów, w przystępnych cenach i z naciskiem na komfort użytkowania.
Decyzja o skupieniu się na segmentach B i C-SUV może okazać się kluczowa w kontekście rosnącej konkurencji oraz zmian na rynku motoryzacyjnym, gdzie coraz większą rolę odgrywa elektryfikacja i optymalizacja kosztów produkcji.
Czy strategia Citroëna okaże się skuteczna? Czas pokaże, ale jeśli marka zrealizuje swoje plany, w ciągu najbliższych lat może umocnić swoją pozycję jako producenta aut dostępnych dla masowego odbiorcy.
Najnowsze komentarze