Rynek motoryzacyjny jest bezlitosny dla wolumenowych modeli. Niemal każdy z popularnych modeli systematycznie traci na wartości, by po kilku – kilkunastu latach osiągnąć dno cenowe kosztując kilka tysięcy złotych i mniej. Doskonałym przykładem tego procesu jest chociażby Renault Laguna II lub Citroën C5 I – każdy z wymienionych dziś wart jest mniej niż chiński skuter. Są jednak unikatowe wersje, które już dziś są poszukiwane i inaczej traktowane przez rynek.
Peugeot 405 znają wszyscy, nie tylko w Europie. Kariera modelu trwała w różnych formach przez długie dekady – a wszystko dzięki trwałości prostej, komfortowej francuskiej konstrukcji. W Europie jego żywot trwał od 1987 do 1996 roku, dostępny był sedan i kombi. Prezencja niemal wspólna z większym 605 wciąż podoba się wielu entuzjastom marki – warto wspomnieć, że model został dobrze zabezpieczony przed korozją.
Ile kosztował nowy Peugeot 405 z zakładów w Lublinie? Cennik z 1994 roku
Niestety, Peugeot 405 praktycznie wyginął. Egzemplarze które przetrwały wyceniane są na kilka tysięcy złotych – o ile znajdzie się chętny na zakup. Jest jednak wersja która nawet w stanie „do poprawek”, „do odbudowy” potrafi kosztować kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy euro. Oczywiście, na szczycie gamy plasował się szalony T16 z napędem 4×4 i doładowanym silnikiem o mocy 200 KM – wyprodukowano ich jednak symboliczną liczbę przekraczającą 1000 egzemplarzy.
Peugeot 405 Mi16
Bardziej dostępną dla klientów wersją był 405 Mi16 napędzana silnikiem wolnossącym 1.9 16V z wielopunktowym wtryskiem paliwa o mocy 160 KM – później 2.0 16V 154 KM. Poza mocną jednostką napędową MI16 otrzymał także bogate wyposażenie – w tym doskonale wyprofilowane fotele – zmodernizowane zderzaki i spoiler na pokrywie bagażnika.
W czasach swojej świetności osiągi tego wariantu były naprawdę imponujące. Praktycznie niespotykana jest odmiana Mi16 X4 – wyposażona w napęd na wszystkie koła. Dziś ceny tych wariantów przyprawiają o szybsze bicie serca, podobnie jak próba zakupu części zamiennych do nich. Niestety, ale francuscy producenci konsekwentnie nie dbają o swoje dziedzictwo.
Każdy model segmentu B, który wyszedł spod skrzydeł specjalistów Peugeota był hitem sprzedaży. Taki los spotkał modele 205, 206, 207 i kolejne wcielenia 208. Żaden jednak nie będzie po latach nabierał wartości, nawet w oczach miłośników marki – z wyjątkiem nietypowych wersji.
Jak zawsze w przypadku miejskich Peugeotów prym na rynku wtórnym po latach wiodą unikatowe odmiany sportowe – których liczba jest niewielka na tle pospolitych, pozbawionych emocji wersji. To szaleństwo cenowe widać już doskonale na przykładzie 205, podobny los spotka 206 i jej kilka mocniejszych wariantów silnikowych. 206 w Europie produkowany był od 1998 do 2009 roku (później przedłużono jego żywot jako 206+).
Używany Peugeot 206. Fenomen polskich miast i nie tylko
Peugeot 206 S16
Początkowo na szczycie gamy plasowała się wersja S16 lub GT – żadna z wymienionych nie wyróżniała się niczym na pierwszy rzut oka. Dopiero na drodze pokazywała swoje oblicze. Pod maskę trafił niepozorny silnik 2.0 16V o mocy 136 KM znany między innymi z Citroëna C5, Peugeota 406, 407 i dziesiątek innych modeli koncernu wówczas PSA. Jednak w połączeniu z lekkim nadwoziem Peugeot 206 gwarantował fantastyczne osiągi.
Przy okazji liftingu z 2003 roku a raczej potrzeb homologacyjnych powstał jeszcze bardziej szalony Peugeot 206 RC. W jego przypadku pojawiły się wydatne, poszerzone zderzaki, dedykowane obręcze kół, sportowe fotele, bogate wyposażenie i tylni spoiler. Do napędu zastosowano ten sam silnik, jednak w zmodernizowanej odmianie o mocy 177 KM. W chwili obecnej w Polsce dostępny jest jeden egzemplarz. Na zachodzie Europy dobrze zachowane egzemplarzy potrafią kosztować 10-15 tysięcy euro i więcej.
Oferta nowych samochodów Peugeot: 208, 308, 3008 i 5008 z polskiego salonu
Najnowsze komentarze