Znany dawniej jako „Rajd 1000 Jezior” obecnie Neste Rally Finland wciąż cieszy się reputacją rajdu 1000 skoków. Jest także najszybszym rajdem w kalendarzu. Fińskie OS-y usytuowane są na bardzo nierównym terenie. Połączenie ogromnych szybkości i licznych szczytów sprawia, że podczas rajdu nie brakuje wyjątkowo spektakularnych, kilkudziesięciometrowych lotów i dramatycznych, nie zawsze miękkich lądowań. Frunący wysoko nad drogą samochód pozostaje od wielu lat symbolem fińskiego rajdu.
W przeszłości całe pokolenia miejscowych kierowców zazdrośnie strzegły fińskiej rajdowej twierdzy, nie pozwalając wygrać obcokrajowcom. Podczas pierwszych 39 edycji, tylko 4 kierowcom z sąsiedniej Szwecji udało się wygrać w Finlandii. Dopiero na początku lat 90 ubiegłego stulecia Carlos Sainz i Didier Auriol przełamali tę skandynawską hegemonię, a w roku 2003 ich wyczyn powtórzył Estończyk Markko Märtin.
Fiński debiut Xsary WRC miał miejsce w roku 2002. Przez ostatnie 3 lata zespół z Versailles-Satory stopniowo poznawał specyfikę fińskiej imprezy, a Citroëny spisywały się coraz lepiej, co przekładało się na coraz lepsze czasy na OS-ach. W ramach przygotowań do tegorocznego rajdu zespół Citroën Sport odbył na fińskich szutrach dozwolone przepisami 4-dniowe testy. „Przy dużych szybkościach samochód musi prowadzić się wyjątkowo precyzyjnie,” wyjaśnia dyrektor techniczny zespołu, Xavier Mestelan-Pinon. „Jednocześnie zawieszenie musi być przygotowane na tłumienie olbrzymiej siły przy lądowaniu po skokach. To 2 podstawowe wymagania przy doborze parametrów ustawienia samochodu.”
Zespół Citroëna jedzie do Finlandii jak zwykle z wielką wolą walki i wiarą w kolejne zwycięstwo. Wszyscy w zespole wiedzą, że ewentualny sukces na specyficznych fińskich szutrach miałby wyjątkową wartość. O tym, że nie jest to niemożliwe świadczy kwietniowe zwycięstwo w Rajdzie Nowej Zelandii, nieco podobnym w charakterze do Finlandii. Pięć następnych zwycięstw potwierdziło, że Citroën jest w stanie wygrać każdy rajd. Chociaż podczas pierwszego etapu Sébastien Loeb będzie jak zwykle otwierał stawkę i straci sporo czasu oczyszczając rywalom drogę ze śliskiej warstwy luźnego szutru, chociaż pogoda jest jak zwykle w Finlandii niepewna, chociaż lokalni rywale jak zwykle wezwą na pomoc swą tajemną broń w postaci fińskiego ducha walki zwanego „sisu”, zespół Citroën Sport mierzy w kolejny sukces. Zwycięstwo byłoby najlepszym sposobem uhonorowania jubileuszu pięćdziesiątego startu Sébastiena i Daniela Xsarą WRC…
Szef zespołu, Guy Fréquelin, przypomina jednak, że najważniejszym zadaniem jest obrona podwójnego tytułu mistrza świata: „Rajd Finlandii to tylko jeden z 16 odcinków specjalnych bardzo długiego rajdu pod nazwą Mistrzostwa Świata. Musimy cały czas o tym pamiętać…”
Najnowsze komentarze