Lipiec dowodzi, że mimo wakacji (we Francji większość zakładów przemysłowych urlopuje w zasadzie dopiero w sierpniu), Citroën jest najszybciej rosnącą marką nad Sekwaną. Citroënowi rośnie zarówno w segmencie samochodów osobowych, jak i w lekkich autach użytkowych.
Francuski rynek nowych samochodów (osobowych i dostawczych) wzrósł w lipcu o 11,4%. W tym samym czasie wynik Citroëna rośnie o aż 19,9% i jest największy spośród francuskich marek na rodzimym rynku. Wpływ na to miały ponadprzeciętne wzrosty zarówno wśród aut osobowych (+17,9%, rynek francuski: +10,9%), jak i użytkowych (+25,8%, rynek francuski: 13,7%).
Od początku roku Citroën zarejestrował nad Sekwaną przeszło 130.000 aut osobowych. I wynik ten z każdym dniem rośnie (maleć oczywiście nie może). To o 3,8% więcej, niż rok temu o tej samej porze. W efekcie udział marki w rodzimym rynku sięgnął 10,1%, a to o 0,4 punktu procentowego więcej, niż rok temu.
W samym tylko lipcu udział Citroëna we francuskim rynku aut osobowych wzrósł o 0,6 punktu procentowego. To w dużej mierze efekt przede wszystkim znakomitej sprzedaży modelu C3, odświeżonego pod koniec ubiegłego roku. Tylko w lipcu nad Sekwaną zarejestrowano ponad 5.200 nowych egzemplarzy tego zgrabnego autka. Przekłada się to na wzrost rejestracji C3 o 37% w stosunku do lipca ubiegłego roku.
Rośnie też sprzedaż innych modeli. Pod względem procentowego przyrostu niektóre modele notują jeszcze większą dynamikę sprzedaży! Francuzi zarejestrowali w lipcu o 19,8% więcej C1, o 11,3% więcej C4 Cactusów, o 42,2% C4 Picasso, o 41,0% Grand C4 Picasso i o 42,6% więcej Berlingo!
W segmencie lekkich aut użytkowych Citroën rośnie w tym roku o 8,6% – w ciągu siedmiu miesięcy liczba rejestracji takich samochodów z szewronami nad Sekwaną sięgnęła już niemal 40.000 egzemplarzy. W samym lipcu wzrost jest jeszcze większy, niemal dwukrotnie większy od wzrostu całego francuskiego rynku! Citroënowi sprzedaż wzrosła o 25,8%, gdy rynek wykazał się dynamika na poziomie 13,7%. W efekcie udział tej marki w rodzimym rynku wzrósł o 1,7 punktu procentowego w stosunku do lipca ubiegłego roku.
To wciąż wpływ m.in. Nowego Citroëna Jumpy, który w minionym miesiącu zanotował 1.200 nowych rejestracji. To wzrost o przeszło 100% w stosunku do lipca ubiegłego roku. Inne dostawcze Citroëny też notują wysokie wzrosty sprzedaży: Nemo o 95,4%, Berlingo o 11,4%, a największy w gamie Jumper o 20,9%.
Krzysztof Gregorczyk
Najnowsze komentarze