Citroen, który nie przeszedłby żadnych badań technicznych został zatrzymany przez policję. Funkcjonariusze oświadczyli, że ”nigdy nie widzieli na autostradzie samochodu w gorszym stanie” i nie mogą uwierzyć, że ktoś mógł prowadzić pojazd w tak złej kondycji.
Po licznych zgłoszeniach napływających od kierowców, policja zatrzymała samochód w fatalnym stanie technicznym. Citroen miał liczne wgniecenia na karoserii, nie posiadał reflektora, lusterka i był pozbawiony jednej opony. Mimo to poruszał się po autostradzie M60 w Wielkiej Brytanii. Wygląd pojazdu świadczył o jednym a kierowca próbował przekonać funkcjonariuszy do czegoś zupełnie innego. Oświadczył, że Citroen nie brał udziału w żadnym wypadku…
Nie wiadomo, jaki dystans pokonał wrak Citroena autostradą, ale kierowca mówił o minięciu kilku zjazdów. Podróż z pewnością do wygodnych nie należała aczkolwiek po badaniu na obecność narkotyków okazało się, że kierowca znajdował się „pod wpływem”. Pewnie mocno zawyżyło to poziom samopoczucia i skutecznie stłumiło niedobór komfortu spowodowany brakami w samochodzie.
Funkcjonariusze oświadczyli, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie widzieli i nie przypominają sobie samochodu na autostradzie, który byłby gorszym stanie niż zatrzymany Citroen.
Źródło: North West Motorway Police
Najnowsze komentarze