Citroën Xantia jako auto służbowe? Jasne! W 1993 roku brytyjski magazyn What Car? pisał o Xantii jako o interesującej propozycji dla flot firmowych. Po premierze modelu Citroën zaczął rozwijać gamę Xantii, wprowadzając tańsze wersje o mniejszym wyposażeniu, w tym odmiany z silnikiem 1.6 litra, które miały przyciągnąć nabywców flotowych.
Podstawowe modele, oferowane od 10.895 funtów, wyróżniały się na tle konkurencji bogatym jak na tamte czasy wyposażeniem i niesamowitym komfortem jazdy. Standard obejmował m.in. wspomaganie kierownicy, lusterka regulowane od wewnątrz, system stereo, regulację wysokości kolumny kierowniczej, alarm zdalnego sterowania oraz napinacze pasów bezpieczeństwa. Wersje LX, które stanowiły trzon oferty dla firm, dodatkowo oferowały elektryczne szyby przednie, elektryczny szyberdach, centralny zamek z pilotem, immobilizer, blokady drzwi, regulację wysokości i podparcia lędźwiowego fotela kierowcy, tylną klapkę na narty oraz radioodtwarzacz kasetowy.

Silnik 1.6 o mocy 89 KM pozwalał rozpędzić Xantię do 109 mil na godzinę, a przyspieszenie od 0 do 60 mph wynosiło 12,4 sekundy. Redaktorzy What Car? zwracali uwagę, że choć jednostka napędowa wymagała częstego korzystania ze skrzyni biegów, zwłaszcza przy niższych obrotach, to oferowała elastyczność i cichą pracę, co czyniło Xantię 1.6 znakomitym samochodem na długie trasy.

W pierwszych testach doceniono także przestronność kabiny, jakość wykonania oraz korzystny stosunek ceny do oferowanego wyposażenia. W ocenie What Car?, Citroën Xantia 1.6 LX z 1993 roku miała wszystkie atuty, by odnieść sukces w segmencie aut flotowych i skutecznie rywalizować z takimi modelami jak Ford Mondeo czy Peugeot 405.
Zobacz: co pisano o Xantii pod koniec produkcji tego modelu?
Na podstawie What Car? – redakcja, zdjęcia Francuskie.pl (pokazują model Xantia II)
Citroën Xantia – co pisano o nim pod koniec okresu produkcji? „Precyzyjna, responsywna, komfortowa”
Najnowsze komentarze