Citroën w 1998 roku zlecił Danielowi Abramsonowi, jednemu z głównych projektantów marki, przygotowanie szkicu dużego samochodu, który miałby stać się następcą modelu XM. Wizja modelu zawiera elementy, które możecie rozpoznać na jednym z kolejnych aut z szewronem.
Projektanci nie mają lekkiego życia. Przychodzi człowiek z innego departamentu i mówi „Narysuj mi samochód”. Jaki samochód? – odpowiada projektant i oczekuje jakichś wskazówek. W tym przypadku miał być duży i była to jedna z niewielu wskazówek, jakie Daniel Abramson dostał do swojego zadania.
Zobacz: Daniel Abramson i Citroën Activa 2. Tak zaczęła się historia modelu
Wizja samochodu jaka powstała, była rzeczywiście duża. Nie tylko jako projekt, ale jako rysunek. Została narysowana na specjalnym materiale w rodzaju pergamiznu i miała blisko metr szerokości. Przedstawiony samochód charakteryzował się bardzo opływowymi liniami, charakterystycznymi wybrzuszeniami błotników, mocno przeszkloną kabiną i wklęsłą tylną szybą. Rozpoznajecie niektóre z tych elementów?
Zobacz: Jak mały samochodzik projektanta Citroëna znalazł się w reklamie marki?
Przypominają niektóre założenia projektu niezwykle eleganckiej i komfortowej limuyny jaką był Citroën C6. Proporcje nadwozia, tylna szyba, wybrane fragmenty bocznej linii, proporcje kół do nadwozia, pochylony przód. Na ile Citroën inspirował się tym projektem później – trudno powiedzieć. Jednak podobieństwa widać.
Zobacz: nowe samochody Citroën
Szkic Daniela Abramsona pokazuje, jak wyglądała praca projektantów w tamtym czasie – ołówek i akwarele stanowiły podstawę, od której zaczynano tworzenie nowego auta. Później powstawały kolejne, coraz dokładniejsze rysunki, modele z gipsu, aż przechodzono na projektowanie komputerowe oraz do prac inżynierskich.
Zdjęcie: Daniel Abramson, opracowanie i edycja: redakcja
Najnowsze komentarze