Marka Citroen postanowiła wyjść na przeciw oczekiwaniom klientów z Niemiec i zmienia swoją nazwę. Wystarczy, że wejdziecie na stronę Citroen.de, aby zobaczyć wszystko zostało już zmienione.
Dlaczego doszło do zmiany? Niemcy mają duży problem z właściwym wymawianiem nazwy Citroen. Dlatego niemiecki zarząd firmy uzyskał specjalną zgodę by po 100 latach zmienić w końcu sposób, w jaki mówi się o marce. Sam kształt logo, czyli sławne szewrony, nie ulegnie zmianie.
Marka przygotowała też specjalny film, na którym prezentuje konferencję dealerów, na której dowiadują się oni o zmianie nazwy. Pierwsza reakcja na widowni: wielki szmer, niedowierzające twarze, nie ma braw. „To nie może być na poważnie” – mówi dealer Michael Hennes, najwyraźniej bardzo oszołomiony. – „Co zrobić z wizytówkami, szpilkami i innymi artykułami promocyjnymi?„. Jak się później okazuje – w dość zabawnym nagraniu – zmiana nazwy ma również swoje dobre strony.
W rzeczywistości cała kampania to akcja reklamowa Citroena, przygotowana na 100-lecie marki. Niemcom gratulujemy poczucia humoru! Brawo!
Najnowsze komentarze