Nowy Peugeot Rifter zbiera liczne nagrody i jest oceniany jako najlepszy MPV na rynku. Co jednak się stanie, gdy dostanie go w swoje ręce krytycznie patrzący zwykle na wszystko, zwyczajnie marudzący Jeremy Clarkson? W dzisiejszym wydaniu Sunday Times, Clarkson przyznaje, że był gotów napisać zjadliwą recenzję, spodziewając się, że będzie to po prostu zwyczajny samochód, zwłaszcza po tym, jak jego koledzy śmiali się, gdy zobaczyli co ma aktualnie testować.
I rzeczywiście, krytyki trochę było „Ma głupi wygląd i głupią nazwę, która brzmi jak jedna z tych usług, oferowanych panom na lotnisku we Frankfurcie„. Na drodze też miał problemy, gdy podczas wyprzedzania zjechał dwoma kołami na trawę „samochód wpadł w takie wibracje, jakby strzelać z wielkokalibrowego karabinu maszynowego” – pisze Clarkson. Narzeka też na dynamikę, ale to tyle negatywnych stron.
Wygląda jednak na to, że Clarkson pokochał ten samochód. Szczególnie komfort jazdy, o którym wyraził się, że „prawie na pewno jest to najbardziej komfortowy samochód, jaki możesz kupić” do użytku w mieście. Spodobało mu się też wnętrze i szklany dach. A najbardziej ogromna ilość miejsca w środku oraz lekko pracujące wspomaganie. Clarkson skonkludował, że jeśli chcecie kupić tego typu samochód to Peugeot Rifter jest „uczciwą propozycją wysokiej wartości, cholernie dobrą„.
źródło: Sunday Times
Najnowsze komentarze