Stellantis zmienia swoje podejście do samochodów w USA. Kluczowym elementem nowej strategii jest powrót popularnych modeli z dużymi silnikami benzynowymi i poprawa relacji z dealerami. Co jednak stanie się z marką Chrysler? To akurat nie jest pewne.
Jeep Cherokee, kiedyś odpowiadający za 17% rocznych sprzedaży marki, zostanie zastąpiony nowym SUV-em średniej wielkości. Dodge wskrzesza legendarny model Charger w wersji spalinowej, skierowany do fanów muscle carów, natomiast Ram rezygnuje z planów w pełni elektrycznego pickupa na rzecz hybrydy z napędem spalinowym jako wsparciem. Zmiany te mają na celu odzyskanie klientów, poprzez obniżenie cen i stworzenie bardziej konkurencyjne oferty. Nie wiadomo jednak do końca co będzie z marką Chrysler. Te decyzje nie są jeszcze podjęte.
Lepsze relacje z dealerami i większe zniżki to podstawa walki o klienta
Stellantis intensywnie pracuje w USA nad odbudową relacji z dealerami, oferując lepsze promocje i wsparcie. Dealerzy zauważają już pozytywne zmiany – Ralph Mahalak z Michigan prognozuje 37% wzrost sprzedaży w 2025 roku, chwaląc nowe ceny i lepszą współpracę z centralą. Podobne działania powinny mieć miejsce w Europie, ale tu potrzeba nowych szefów marek i nowego podejścia do rynku.
Stellantis ma problem w z Chryslerem
Mimo dynamicznych zmian w Jeepie, Dodge’u i Ramie, jedna marka Stellantis wciąż stoi pod znakiem zapytania. Chodzi oczywiście o Chryslera, którego oferta ogranicza się do dwóch starych modeli minivanów. Jedyny pewnik to wprowadzenie odświeżonego modelu Pacifica w 2026 roku. Niewykluczone, że zobaczymy też nowego crossovera.
Nie będzie elektrycznej przyszłości?
Strategia dotycząca pojazdów elektrycznych dla Chryslera została wstrzymana. Podstawę mają stanowić silniki spalinowe. Jednak wstrzymanie rozwoju nowych modeli kilka lat temu teraz źle oddziałuje na sprzedaż – a decyzje o nowych nie są jeszcze podjęte. Trudno jednak przypuszczać, żeby Stellantis z Chryslera całkowicie zrezygnował. Czekamy więc na wytyczenie nowego kierunku – co powinno szczególnie ucieszyć miłośników dużych rodzinnych minivanów.
Najnowsze komentarze