Dick Halcrow zakochał się w Citroenach CX wiele lat temu. Te piękne, luksusowe limuzyny, były produkowane od 1974 do 1991 roku. Ma ich aż szesnaście! Jego kolekcja obejmuje modele serii I z lat 1974-85 i serii II – 1985-1991. Kilka egzemplarzy jest unikalnych, jak siedmiomiejscowy Familiale.
Kolekcjoner pracował jako inżynier systemów lotniczych. Zajmował się konserwacją i utrzymaniem najróżniejszych samolotów, od Vickersa Viscount do Airbusa A320. Wszystkie te samoloty łączyło jedno – są to inżynieryjne dzieła sztuki. I taki też jest – zdaniem Dicka – Citroen CX. Kocha ten model za zaawansowane rozwiązania techniczne, szczególnie jego hydropneumatyczne zawieszenie. W tym względzie CX jest jak samolot. Citroen jest jedyną marką z tak unikalnym zaangażowaniem i poświęceniem się zaawansowanym rozwiązaniom technicznym. Każdy z tych samochodów jest zaprojektowany tak, by wyprzedzać swój czas.
Miłość do Citroenów pojawiła się w 1990 roku, gdy Halcrow kupił swojego pierwszego siedmioosobowego CX’a. Komfort jazdy niesamowity, potężne hamulce. Od tego czasu nabył jeszcze 15 sztuk. Do kompletu dwa XMy. Stoją i czekają na renowację.
źródło: AutoCar UK
Najnowsze komentarze