Czy można kupić nowy samochód za cenę niższą niż kawa na mieście? Citroën twierdzi, że tak – i wygląda na to, że Polacy mu uwierzyli! Nowy elektryczny C3 w ofercie za 5 zł netto dziennie przyciąga do salonów klientów, którzy zostali skuszeni wizją taniego zakupu auta.
Po długim czasie niewielkiej aktywności promocyjnej Citroën w Polsce wystartował z ciekawą promocją, o której informowaliśmy kilka dni temu. W efekcie – jak mówią dealerzy – w salonach pojawiło się sporo zainteresowanych, bo rzeczywiście propozycja jest dość ciekawa i zmienia sposób patrzenia na samochody elektryczne. Nie wszyscy będą zainteresowani, ale warto się temu przyjrzeć bliżej. Dni otwarte marki trwają do 31 marca, warto się wybrać już teraz.

„Poproszę jedno espresso i Citroëna ë-C3 na wynos”
Nie ma co ukrywać – za pięć złotych to można co najwyżej kupić lizaka albo połowę pączka w hipsterskiej piekarni. Tymczasem Citroën postanowił zrobić w naszym kraju coś, czego nikt się nie spodziewał: zaoferować całkiem nowy, elektryczny samochód w takiej właśnie „subskrypcyjnej” cenie. W efekcie w salonach panuje znacznie większy ruch niż zwykle. To dobry początek.
Elektryczny C3 w liczbach
- akumulator 44 kWh
- Moc silnika 113 KM
- Zasięg w cyklu mieszanym WLTP do 326 km
- Zużycie energii elektrycznej w cyklu mieszanym (kWh/100 km) od 17,1 do 17,4
- ładowanie o mocy do 100 kW
- Gwarancja na akumulator trakcyjny: 8 lat lub 160.000 km
Dopłaty i wpłaty, ale oferta jest korzystna
W czym tkwi sekret tej promocji? Oczywiście w rządowym programie MojEauto, który oferuje dopłaty do aut elektrycznych. Do tego spora wpłata własna w wysokości 35% – i dzięki temu Citroën może śmiało obiecać, że koszt użytkowania nowego ë-C3 nie zrujnuje domowego budżetu. W końcu pięć złotych dziennie to mniej niż bilet autobusowy.
8 lat gwarancji i znakomita cena
Ci, którzy początkowo przyszli z ciekawości, często wychodzą z ofertą i poważnymi myślami o zmianie auta. Bo nowy Citroën C3 ma kilka istotnych zalet – jest przestronny, jak na samochód klasy B oferuje zaskakująco dużo miejsca a do tego bardzo nowoczesny i komfortowy, jak na tą markę przystało. A do tego 8 lat gwarancji.
A co to tak naprawdę za oferta?
Abonament – Na koniec coś, co zwykle w ofertach jest małym drukiem: koszt 5 zł netto jest osiągany w ofercie abonamentowej przy cenie katalogowej 10. 950 zł, dopłacie z programu MojEauto 40.000 zł, okres leasingu wynosi 24 miesięcy a roczny przebieg może wynieść maksymalnie 10.000 km. Wpłata początkowa wynosi 35%.
Leasing konsumencki jest nieco droższy, 7,4 zł dziennie – cena katalogowa brutto 107950 zł, okres leasingu 24 miesiące i roczny przebieg 10.000 km, wpłata początkowa 35%, miesięczna rata leasingowa brutto: 220 zł.
fot. ilustracyjna
Najnowsze komentarze