Prezes wielkiej firmy przemysłowej, wraz ze swoimi ochroniarzami, porusza się Renault Vel Satisem. Córka pewnego mocno chorego lekarza jeździ przepięknym Renault Clio, a główny bohater całego zamieszania, nieśmiały i nieco zakompleksiony parkingowy, ma Peugeota 205. Oprócz tego w filmie są oczywiście auta innych marek, ale nie zakłóca to przyjemności oglądania francuskich aut i… pięknych kobiet.
Film mieliśmy okazję obejrzeć już wczoraj, na specjalnym pokazie i dlatego bardzo gorąco zachęcamy do odwiedzenia kina. Tytuł jest nieco mylący, w oryginalne był to „Dubler” ale jak rozumiem dystrybutor chciał uniknąć powiązań z polskimi „Dublerami”. W każdym bądź razie 2 godziny śmiechu i doskonała gra aktorska – gwarantowane. Polecamy!
Najnowsze komentarze