Dacia Spring to najtańszy 4-osobowy samochód elektryczny w Polsce. Oferuje 4 miejsca i 300 litrów bagażnika. Przez ponad tydzień jeździliśmy nim w dużym mieście i odbywaliśmy pozamiejskie wycieczki. Czas na podsumowanie tej jazdy, plusy i minusy. Jakie opinie zebrała Dacia Spring w redakcji?
Dacia Spring to samochód, który ma zapewnić możliwość podróżowania na samym prądzie niedaleko miejsca zamieszkania. Zasięg 220 kilometrów, deklarowany przez producenta, to tydzień jazdy do pracy, szkoły i na zakupy w typowych warunkach. I tutaj ujawnia się pierwszy plus Springa, nie ściemnia. Zasięg deklarowany jest bardzo zbliżony do rzeczywistego.
Pojedzie 130 km/h
Jeśli Dacią Spring przyjdzie Wam wyjechać na drogę szybkiego ruchu, to nie ma obciachu. Spring pojedzie nawet nieco szybciej niż deklarowane 125 km/h. Nam udało się osiągnąć 130 km/h a z górki nawet trochę więcej. I samochód osiąga tą prędkość dość żwawo. Oczywiście szkoda prądu, bo jazda przy wysokim nadwoziu oznacza duże opory powietrza, ale przynajmniej można.
Spring wygląda dobrze
Przy wszystkich swoich cechach Spring wygląda naprawdę dobrze. Nie raz i nie dwa widzieliśmy zaciekawione spojrzenia, którymi zarówno płeć piękna jak i ta druga omiatała samochód a właściciel pewnego czarnego BMW klasy wiejskiej uciął sobie nawet z jednym z testujących dłuższą pogawędkę na temat samochodu. Spring jest stosunkowo wąski (ale przy C1 już nie tak bardzo), wysoki, ma masywne wstawki w nadwoziu, sprawia wrażenie dość wysokiego crossovera. Kolor go wyróżnia, pomarańczowe wstawki również.
Za to w środku twardy plastik
Dla dwóch dorosłych Spring ma więcej niż wystarczająco miejsca. Dla czterech jest już gorzej, bo wtedy wychodzi na jaw brutalna prawda o rozmiarach, to jest autko klasy A z lekkim minusem. Ale zmieścić się można. W środku jednak króluje twardy plastik a wąskie siedzenia są pokryte sztucznym materiałem. Trzymanie boczne – nie tutaj. Wszystko jest tanie, włącznie z kluczykiem (tak, fizyczny kluczyk)
Jeśli nie jesteś mega estetą, jeśli nie przeszkadza ci niewielka ilość miejsca i te twarde plastiki, to wnętrze okaże się dość przyjazne i da się to wszystko przeżyć. Cena czyni cuda lub łagodzi krytykę. Za te pieniądze może po prostu być.
Spring ma też wady
Dacia Spring przy całej swej otoczce taniości ma jednak kilka wad. Pierwsza to sprawa położenia kabli – jak je trzymać w bagażniku, to odbierają trochę jego funkcjonalność i rzucone na podłogę będą piekłem dla miłośników porządu oraz harmonii.
Klapka ładowania to w zasadzie wielka klapa, którą się unosi ze sporym kawałkiem atrapy z przodu. Wygląda to dziwnie, bo gniazdo ładowania jest dużo mniejsze.
Ładowanie AC może odbywać się z mocą 6,6 kW, więc wolno. Przy zakupie auta nowego trzeba obowiązkowo dopłacić za złącze CCS, w którym prądu można dawać do 50 kW. Od razu lepiej!
Multimedia są jak na Dacię standardowe, natomiast zdecydowanie słabiej gra tu radio. Głośniki są tylko w podszybiu. Autko jest też głośne powyżej 90 km/h, kłania się słabe wyciszenie i głośne dość opony.
Na koniec warto wspomnieć o klasycznej dźwigni ręcznego – trzeba ją zaciągać jak się stanie, bo inaczej autko głośno protestuje.
Jak jeździ Dacia Spring?
Człowiek wsiada sobie do Springa, ma przed sobą uproszczona deskę rozdzielczą, wkłada… kluczyk do stacyjki i jazda.
Po przyzwyczajeniu się do nieco hałaśliwego wnętrza (silnika nie słychać, tylko opory toczenia) i niewielkiej ilości miejsca zaczyna być fajnie. Silnik rozpędza autko sprawnie, inni kierowcy siedzą jakoś niżej (za kierownicą Springa jest prawie jak w SUVie), dynamika zadowalająca, wjechać da się wszędzie. Przy wyższych prędkościach hałas zaczyna trochę dokuczać – na pewno przy 90 km/h i więcej jest już głośno.
Autko dobrze reaguje na naciskanie pedału gazu, chętnie skręca, nie wykazuje jakichś tendencji do braku sterowności czy nadmiernego pochylania się w zakrętach. Układ kierowniczy jest bardzo czuły. Nie ma typowego przełącznika skrzyni biegów, jest za to pokrętło biegów. D (do przodu), (R) wsteczny oraz N (luz).
Licznik kilometrów nie stresuje kierowcy bo jest mały a zasięg spada wolno. 200 kilometrów da się bez problemu.

Ile kosztuje Dacia Spring
Dacia Spring zaczyna się w cenniku od 91.400 zł. Przy zakupie z kartą Dużej Rodziny cena spada do 64.400 zł co zaczyna być już kwotą rozsądną. Skonfiguruj swoją Dacię Spring tutaj.
Podsumowanie
Niedrogo (jak na elektryka), podstawowe funkcje i możliwość jazdy do 200 km wokół komina. Fajne, nieźle wyglądające z zewnątrz autko. Trzy minusy to przede wszystkim budżetowość w środku, wolne ładowanie AC i mikre rozmiary. Dacia Spring jest warta rozważenia jeśli auto ma służyć do krótkich dojazdów. Jeśli ktoś oczekuje lepszej jakości i większej ilości, to trzeba po prostu dopłacić te 20-30 tysięcy więcej, nie ma rady. Alternatywą dla Springa może być też pojazd używany.
Plusów jest sporo więcej: dla kogoś kto ma fotowoltaikę to bardzo dobre auto do bezpłatnego przemieszczania się, cena czyni cuda, dynamika wystarcza do miasta, prędkość maksymalna też nie rozczarowuje, zawieszenie jest dość przyjemne, klimatyzacja i ogrzewanie działają sprawnie, bagażnik spory, wygląd jest dopracowany, fotele mimo że wąskie to dość wygodne, cisza napędu (poza większymi prędkościami) no i dopłaty z programu Mój Elektryk.
Najnowsze komentarze