Cztery samochody PEUGEOT 2008 DKR i nieustraszone załogi zespołu Peugeot Total są gotowe do startu w Rajdzie Dakar 2016. Przed nimi trudy rywalizacji, która zaczęła się wczoraj w pustynnym piasku i kurzu, na liczącej 9.583 kilometrów trasie.
Odliczanie do startu nareszcie się rozpoczęło. Członkowie Team Peugeot Total – w sumie 95 osób – na początku bieżącego tygodnia przybyli do stolicy Argentyny, Buenos Aires i w sobotę byli już w trybie pełnej gotowości.
Załogi zespołu odebrały samochody przywiezione z Francji na pokładzie samolotu i prosto z lotniska wyruszyły na ostatnie, krótkie testy w ośrodku testowym w Arawak na północny zachód od Buenos Aires. Wszystkie cztery załogi sprawdziły swoje samochody, oklejone już w numery startowe na drzwiach. Stéphane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (nr 302 / żółty wlot powietrza), Carlos Sainz/Lucas Cruz (nr 303 / niebieski wlot powietrza), Sébastien Loeb/Daniel Elena (nr 314 / biały wlot powietrza) i Cyril Despres/David Castera (nr 321 / czerwony wlot powietrza) mieli dzięki temu możliwość wprowadzenia ostatnich zmian w ustawieniach swoich Peugeot 2008 DKR.
Zanim w niedzielę 3 stycznia staną na starcie pierwszego etapu rajdu, załogi miały jeszcze dużo pracy do wykonania. W piątek, 1. stycznia o godz. 10:30, wszyscy zawodnicy musieli się stawić na badaniu technicznym i odprawie administracyjnej w Tecnopolis w Buenos Aires. Dopełnienie tej niezbędnej formalności stanowiło warunek oficjalnego dopuszczenia do startu w Rajdzie Dakar.
Kiedy to nastąpiło, silniki V6 turbo diesel, w jakie wyposażony jest każdy z czterech samochodów Peugeot 2008 DKR16, przez długi czas nie zaznają spokoju. Po uroczystym starcie, zaplanowanym na sobotę 2. stycznia, załogi pokonały 11-kilometrowy odcinek będący prologiem rajdu. Było to coś więcej niż tylko rozgrzewka, bowiem jego wynik liczy się do klasyfikacji generalnej, a także, co jeszcze ważniejsze, ustala kolejność startową do pierwszego pełnego etapu. Odbędzie się on w niedzielę 3. stycznia na trasie z Rosario do Villa Carlos Paz. Ten etap tak naprawdę w pełni rozpocznie rywalizację na trasie 38. edycji Dakaru.
Stéphane Peterhansel (nr 302) „Już w ubiegłym roku atmosfera w zespole była bardzo przyjemna, ale w tym sezonie jesteśmy jeszcze lepiej zgranym zespołem. Wszyscy wiemy, że mamy wspaniałą drużynę i naprawdę duże możliwości. Oczywiście, w tej chwili odczuwamy jeszcze lekki stres, ale czujemy się o wiele pewniej niż rok temu w tej fazie przygotowań, kiedy nagłe załamanie pogody zmusiło nas do odwołania ostatniej sesji testowej. Tym razem wszystko wygląda inaczej – ostatnie jazdy testowe odbyliśmy wczoraj i mamy po nich pełnie zaufanie do naszych samochodów. Do rajdu przystępujemy w lepszych nastrojach i to pomimo tego, że jego trasa okazuje się nieco inna niż początkowo oczekiwaliśmy”.
Carlos Sainz (nr 303) „Na razie wszystko przebiega po naszej myśli i wszyscy po prostu czekamy na pierwszy dzień prawdziwej rywalizacji. Jesteśmy bogatsi o wnioski i doświadczenia zebrane podczas poprzedniej edycji rajdu i mamy teraz znacznie lepszy samochód. Te atuty to jeszcze za mało, by przesądzać o końcowych wynikach, ale przynajmniej dają nam poczucie lepszego przygotowania do rajdu. W Dakarze najbardziej liczy się niezawodność pojazdów, a o tym, na ile silni jesteśmy pod tym względem, dopiero się przekonamy. Testy przebiegły dobrze, ale musimy uważać, szczególnie dlatego, że pierwsza część trasy nie jest zbyt dobrze dostosowana do charakteru samochodów z napędem na jedną oś, takich jak nasze 2008 DKR” .
Sébastien Loeb (nr 314) „To mój pierwszy Rajd Dakar, więc oczywiście nie mogę zapewnić, że czuję się pewny swoich sił i możliwości. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że i ja i Daniel przystępujemy do tej imprezy z zerowym doświadczeniem. Na pewno nie będzie łatwo, ale jesteśmy tu właśnie po to, by uczyć się czegoś nowego. Staram się nie obciążać się z tego powodu nadmierną presją. Wszystko, co się wydarzy, będziemy przyjmowali na bieżąco, nie próbując robić niczego na siłę i po prostu przekonamy się, co z tego dla nas wyniknie. Takie zaangażowanie się w zupełnie nowe działanie sprawia mi wielką przyjemność. Czuję, że zaczynam – od samego początku – kolejną przygodę sportową. Dobrze czuję samochód, jestem zadowolony z jego ustawień i niecierpliwie czekam, by przekonać się, jak to jest pokonywać odcinki specjalne liczące po 500 km i etapy całodniowej jazdy na trasie sięgającej tysiąca kilometrów, w upale, z wszystkimi trudnościami i pułapkami, jakie niesie ze sobą Rajd Dakar. W tej chwili już naprawdę nie mogę się doczekać, by doświadczyć tego na własnej skórze” .
Cyril Despres (nr 321) „Jestem naprawdę spokojny. To zupełnie przeciwne uczucie do całego napięcia i presji z dawnych lat, gdy startowałem na motocyklu w roli faworyta broniącego tytułu zwycięzcy Rajdu Dakar. Jestem zadowolony z przebiegu ostatniej jazdy testowej, która była bardzo ważna, bo sobotni prolog będzie miał dla nas wielkie znaczenie. Jego wyniki zadecydują o kolejności startowej. W roku, w którym debiutowałem za kierownicą samochodu, startując z dalekiej pozycji, najadłem się kurzu w takich ilościach, że naprawdę nie mam ochoty powtarzać tej przygody od nowa. Nowego Peugeot 2008 DKR uważam za auto naprawdę łatwe w prowadzeniu. Będzie to mój pierwszy rajd w tym samochodzie i już nie mogę się doczekać, by ruszyć nim na pierwsze kilometry trasy” .
źródło: Peugeot Polska
Najnowsze komentarze