Trzy kluczowe organizacje branży motoryzacyjnej – Związek Dealerów Samochodów, Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego oraz Polska Izba Rozwoju Elektromobilności – wystosowały oficjalne pismo do Minister Klimatu i Środowiska, Pauliny Henning-Kloski. Organizacje zwracają się z apelem o rewizję programu NaszEauto, który obecnie nie obejmuje pojazdów kategorii N1 oraz wyklucza z dofinansowania wielu przedsiębiorców.
Wsparcie elektromobilności, ale nie dla wszystkich
W swoim stanowisku organizacje branżowe podkreślają znaczenie dotychczasowego wsparcia elektromobilności w Polsce, jednocześnie alarmując o negatywnych konsekwencjach wynikających z ograniczeń programu. Głównym zarzutem jest wykluczenie odbiorców instytucjonalnych z systemu dopłat, co ich zdaniem zahamuje rozwój floty pojazdów elektrycznych w segmencie firmowym. Przedstawiciele organizacji zauważają, że w Polsce udział samochodów bateryjnych w rynku wynosi obecnie zaledwie 3%, podczas gdy średnia europejska sięga 13,6%.
Zdaniem ekspertów, dalsze ograniczanie dostępu do dopłat spowoduje, że Polska pozostanie w tyle za innymi krajami Unii Europejskiej, gdzie mechanizmy wsparcia dla przedsiębiorców są znacznie bardziej elastyczne. Organizacje domagają się zatem rozszerzenia programu NaszEauto o pojazdy dostawcze (N1) oraz inne podmioty gospodarcze niż jednoosobowe działalności gospodarcze.
Błąd w programie: samochody demonstracyjne bez realnego wsparcia
Autorzy pisma zwrócili również uwagę na problematyczny zapis dotyczący dofinansowania na samochody demonstracyjne. Zgodnie z obecnym kształtem programu, wsparcie można uzyskać jedynie dla pojazdów o przebiegu do 6 tys. km, pod warunkiem, że nigdy wcześniej nie były one zarejestrowane. Organizacje wskazują, że takie pojazdy praktycznie nie istnieją na rynku z powodu polityki importerów, co sprawia, że ten zapis staje się martwy.
Branża czeka na reakcję rządu
List do minister Pauliny Henning-Kloski to kolejna próba skłonienia rządu do zmiany kryteriów wsparcia elektromobilności w Polsce. Organizacje branżowe liczą na szybką rewizję programu, która umożliwi firmom szerszy dostęp do dopłat i przyczyni się do zwiększenia liczby samochodów elektrycznych na polskich drogach.
Najnowsze komentarze