Pierwszymi samochodami wyprodukowanymi w fabryce Andre Citroena był projekt autorstwa dwójki pracowników Panharda. Prototypy sfinansowane przez Citroena z myślą o produkcji dla marki Mors ostatecznie trafiły do firmy Voisin, wtedy zajmującej się wytwarzaniem samolotów. Trochę to skomplikowane, prawda?
Jak doszło do powstania projektu i przedstawienia go Citroenowi? Artaud był mechanikiem, a Dufresne inżynierem w firmie Panhard. Wspólnie zaprojektowali luksusowy samochód, do którego zastrzegli sobie prawa. Panowie trafili z projektem do Citroena, który w owym czasie pracował dla Morsa, przywracając funkcjonowanie firmy. Zlecił im zbudowanie trzech prototypów, które powstały oko pierwsze samochody w jego warsztatach, wtedy jeszcze zajmujących się produkcją wojenną. Auto miało być wytwarzany przez Citroena ale oferowane właśnie pod marką Mors. Tak się jednak nie stało.
Citroen bowiem odrzucił ten projekt. Stało się to po jego wizycie w USA, gdzie miał okazję zapoznać się z taśmowym systemem produkcji samochodów Forda. Chciał samochodu dla mas a nie luksusowego środka transportu. W ocenie Andre Citroena samochody Artuada i Dufresne’a były zbyt skomplikowane i drogie w wytwarzaniu. Projekt trafił ostatecznie do firmy Voisin i w ten sposób zapoczątkował piękną historię tej luksusowej francuskiej marki. Wiele lat później losy Citroena i Voisina miały się znowu połączyć, ale to już temat na inną opowieść.
A w 1919 roku następny samochód, już własny Citroena, stosunkowo prosty i tani w budowie Type A, zaprojektowany przez Julesa Salomona, trafiał właśnie do produkcji. Ale wbrew temu co się mówi, także ten samochód otrzymał zaawansowane technicznie rozwiązania, które sprawiały, że 1.3 litrowy silnik pracował cicho i równo. Samochód Citroena, w porównaniu do konkurencji, prowadził się świetnie.
Najnowsze komentarze