Dlaczego Renault ponownie wykorzystało nazwę Turbo w swoim modelu 5 Turbo 3e? Kiedy w 1980 roku pojawił się pierwszy Renault 5 Turbo, nazwa ta odnosiła się bezpośrednio do technicznej innowacji – turbokompresora, który znacząco zwiększał osiągi pojazdu. Auto dysponowało wówczas mocą 160 KM i przyspieszało od 0 do 100 km/h w zaledwie 6,9 sekundy – wyjaśnia Sylvia Dos Santos, szefowa nazewnictwa w Renault.
W roku 2025 Renault 5 Turbo 3e kontynuuje tę tradycję radykalnych osiągów, oferując jednak jeszcze większe emocje za sprawą elektrycznego napędu. Nowy model wyposażony jest w silniki elektryczne umieszczone w tylnych kołach, które dostarczają imponującą moc 500 koni mechanicznych. Dzięki temu samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w jedynie 3,5 sekundy. Taka specyfikacja nie tylko uzasadnia wykorzystanie legendarnej nazwy Turbo, ale również nadaje jej nowoczesne znaczenie – jako synonimu sportowych emocji, ekstremalnych osiągów i dynamicznego designu – mówi Sylvia Dos Santos.

Nazwa Renault 5 Turbo 3e doskonale oddaje charakter tego auta: „5” nawiązuje do słynnego pierwowzoru, „3” logicznie kontynuuje serię po Turbo i Turbo 2, zaś litera „e” symbolizuje elektryczny napęd, będąc nawiązaniem do strategii Renault opartej na technologii E-Tech („Electrify Technology”).
Nie zabrakło również subtelnych nawiązań do popkultury – oryginalne Renault 5 Turbo pojawiło się w filmie o Jamesie Bondzie „Nigdy nie mów nigdy” (1983), z udziałem Seana Connery’ego. Renault wykorzystuje ten symboliczny moment, dodatkowo oferując miniaturową wersję nowego R5 Turbo 3e w skali 1:43 oraz w wersji dynamicznej na elektrycznym torze wyścigowym, dostępną poprzez The Origin Renault Store – dodaje.

Renault 5 Turbo 3e nie jest jedynie hołdem dla przeszłości – to wyraźna deklaracja Renault dotycząca przyszłości sportowych modeli marki. Poprzez połączenie legendarnej nazwy z nowoczesną technologią elektryczną, Renault pokazuje, jak tradycja może harmonijnie współgrać z innowacyjnością. Legendarna saga Renault 5 Turbo wkracza w nowy rozdział swojej historii – wciąż pod nazwą Turbo, ale teraz w pełni elektrycznie – podsumowuje Sylvia Dos Santos.
Najnowsze komentarze