W prawym dolnym roku okładki aktualnego wydania tygodnika MOTOR można dostrzec elektryczną wersję miejskiego SUV-a marki DS Automobiles. Czy DS 3 Crossback E-Tense pokona BMW i3s, Hyundaia Konę (co za nieszczęśliwa nazwa dla samochodu) i Kię e-Soul? Chyba warto to sprawdzić.
MOTOR nr 28 (3498) z 6.VII.2020
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 48 (z okładką)
Cena: 2,29 zł
Koszt 1 strony: niemal 4,8 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Dacia, Opel
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C5 Aircross, Jumper, 3 Crossback, Boxer, 308, 3008, Kangoo, Master, Trafic, Sandero, Grandland X
Pamiętacie te motogazetkowe jęki nad wielkością grilla w czasach Peugeota 407 na przykład? Dziś MOTOR jakoś nie rozpacza nad ogromnym grillem Volkswagena Arteona Shooting Brake. Ciekawe, dlaczego… Czy dlatego, że jest niemiecki? Albo te wielkie grille BMW – aż nie pasują do nadwozia.
W dziale Przyszłe premiery (strona 10.) wspomniano Dacię Sandero, Peugeota 308 oraz Renault Kangoo.
DS 3 Crossback E-Tense w starciu z BMW, Hyundaiem i Kią
136 KM dostarcza elektryczny silnik DS 3 Crossback E-Tense. Rywale, którzy stoją naprzeciwko niego w teście, dysponują mocniejszymi napędami. BMW ma 184 KM, a koreańskie bliźnięta po 204 KM. W dodatku MOTOR po swojemu narzeka, że francuskie auto zużywa najwięcej prądu. Ale to właśnie luksusowy DS3 E-Tense ma więcej zalet od konkurentów.
JBMW jest najstarszą konstrukcją i ma akumulatory o najmniejszej pojemności. W efekcie jest w stanie pokonać 268 km, a to niewiele. Albo inaczej – to całkiem nieźle, choć rywale są dużo lepsi. DS 3 Crossback E-Tense na pełnym ładowaniu pokona 292 km (trasa testowa tygodnika MOTOR), a koreańscy rywale po blisko 500 km. Mają dużo większe akumulatory, o pojemności aż 64 kWh. Są też najcięższe.
Koreańskie modele są dobrze wyposażone. W BMW i DS wiele elementów wymaga dopłaty, jak to w markach premium. Kia jest przy tym tylko minimalnie droższa od DS-a, także po doposażeniu. Za to francuskie auto ma największy bagażnik, hamuje wyraźnie lepiej od koreańskich rywali, ale też słabiej przyspiesza.
W efekcie DS 3 Crossback E-Tense zajął dopiero trzecie miejsce, ale do Hyundaia stracił tylko dwa punkty. BMW okazało się o 13 oczek gorsze od francuskiego rywala i przegrało porównanie. Zwycięzcą ogłoszono elektryczną Kię – chyba jednak nie bez powodu. Rozgromiła rywali zdobywając 199 punktów, o 17 więcej od koncernowego brata. Tyle, że to nadal Kia.
Cały ten test znajdziecie na stronach 12-19.
C5 Aircross z silnikiem 1.2? Tak!
Citroën C5 Aircross, to chyba najbardziej komfortowy SUV w swojej klasie. Nie wszystkim odpowiada jego stylistyka, ale z Citroënem zawsze tak było – szedł własną drogą. MOTOR jednak zastanawia się tym razem, czy do napędu kompaktowego SUV-a wystarczy 130-konny silnik 1.2 PureTech. My to wiemy. A co oni napisali?
Okazuje się, że tak. Samochód jest stosunkowo lekki (1.423 kg), a silnik wydajny. 230 Nm maksymalnego momentu obrotowego dostępne jest już przy 1.750 obr./min. W efekcie ten spory samochód całkiem sensownie się rozpędza. Setkę widać na prędkościomierzu po upływie 10,3 sekundy, a prędkość maksymalna sięga 193 km/h. A co ze spalaniem? Okazuje się, że też jest akceptowalne – MOTOR uzyskał średnio 9,0 l/100 km. W mieście było to o nieco ponad litr więcej, poza miastem – o ponad litr mniej.
Auto przekonuje do siebie bardzo wysokim komfortem, ciekawą stylistyką, interesującym wnętrzem oraz przestronnością. Może wręcz zachwycić bogatym wyposażeniem i rozsądnie skalkulowaną ceną. Na minus zapisano precyzję układu kierowniczego, obsługę klimatyzacji poprzez dotykowy ekran i brak funkcji „auto hold”.
Wśród rywali wymieniono Peugeota 3008 i Opla Grandlanda X, czyli koncernowe bliźniaki opisywanego auta. W rzeczywistości C5 Aircrossa wybiorą osoby, które mają dość twardych, trzęsących się na polskich dziurach aut. Tu jest komfort.
Używane dostawczaki
O imporcie używanych aut dostawczych MOTOR pisze na stronie 37. Liderem jest Renault master, bardzo popularny także na rynku pierwotnym. Dobrze sprzedają się także Renault Trafic, Citroën Jumper i Peugeot Boxer. Na brak zainteresowania nie narzekają też Citroëny Berlingo.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o interesujących nas samochodach w aktualnym numerze.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze