Francuski koncern DS Automobiles bardzo chętnie korzysta z wizerunku oryginalnego Citroena DS, ale czy powinien? W nowym filmie promocyjnym francuski producent stara się wyjaśnić swoje pochodzenie i przedstawia się jako prawowity spadkobierca ikony motoryzacji.
Producent spod znaku szewronów stopniowo przyzwyczajał nas do powrotu znaku DS. Na początek wprowadzono elegancką linię do oferty Citroena, aż w końcu w 2014 roku DS Automobiles zyskało status samodzielnej marki. Trudno zrezygnować ze swoich korzeni, zwłaszcza jeśli należy do nich taka ikona motoryzacji, jak Citroen DS. Trudno się więc dziwić, że pod najsłynniejszym modelem, jaki kiedykolwiek znakiem DS został oznaczony, podpisuje się zarówno Citroen, jak i DS Automobiles, aczkolwiek to przed tą ostatnią, nową marką stoi zadanie przejęcia awangardowego i nowatorskiego charakteru kultowej bogini. Porównanie do Citroena DS z pewnością dodaje modelom młodej marki pewną historię i dzięki temu może budzić lepsze skojarzenia wśród klientów.
W najnowszym filmie promocyjnym DS Automobiles pokazuje, że ma w zanadrzu nową ikonę motoryzacji, czyli najnowszy model DS 7 Crossback. Samochód wyróżnia się nie tylko stylem, ale także mnóstwem zdobyczy technologicznych, które mają nawiązywać do słynnej bogini. Producent zwraca uwagę na reflektory nowego SUV-a, które kojarzą się z nowatorskim rozwiązaniem doświetlania zakrętów. Rozwiązanie zadebiutowało właśnie w Citroenie DS. W DS 7 Crossback DS również wykorzystano światła, które samodzielnie dostosowują się do otoczenia, zostały nazwane Active LED Vision. Ponadto samochód dostarcza lepszej widoczności podczas nocnej jazdy dzięki DS Night Vision.
W krótkim video przewijają się także inne modele marki jak bolid startujący w Formule E czy DS E-Tense, który również pokazuje, że awangarda wkroczyła w nową erę. Czy DS 7 Crossback jest godnym następcą dla DS?
Najnowsze komentarze