DS Automobiles kolejny raz udowadnia, że jest jednym z czołowych graczy na arenie wyścigów elektrycznych. W dniach 13-14 stycznia, podczas drugiej rundy ABB FIA Formula E World Championship, rozgrywanej na torze Autodromo Hermanos Rodriguez w Meksyku, zespół DS PENSKE pokazał swoje wysokie aspiracje i potencjał w sezonie 11.
Już w trakcie kwalifikacji kierowcy zespołu DS Automobiles zaprezentowali się znakomicie. Maximilian Güntherzakwalifikował się na pierwszym miejscu, a Jean-Éric Vergne uplasował się na czwartej pozycji, co pozwoliło im awansować do fazy półfinałów. Ostatecznie Jean-Éric Vergne dotarł do półfinału, gdzie przegrał jedynie o 184 tysięczne sekundy, co pokazuje, jak konkurencyjny jest ich samochód DS E-TENSE FE25, rozwijany w Wersalu.
Przebieg wyścigu – walka o podium
Na starcie wyścigu, przed pełnymi trybunami, dwukrotny mistrz Formuły E Jean-Éric Vergne ustawił się na trzeciej pozycji, a jego zespołowy kolega Maximilian Günther rozpoczął rywalizację z szóstego miejsca. Pierwsze okrążenia przebiegały spokojnie, ale sytuacja zmieniła się diametralnie po aktywacji Attack Mode przez kierowców. W tym momencie wyścig nabrał dynamiki, a kierowcy DS PENSKE postanowili zaoszczędzić sześć minut dodatkowej mocy na końcową fazę rywalizacji.
Niestety, dwa okresy neutralizacji spowodowane przez pojawienie się samochodu bezpieczeństwa poważnie utrudniły ich plany. Ostatecznie, mimo że kierowcy DS Automobiles byli na dobrej drodze do walki o podium, zakończyli wyścig na piątym i szóstym miejscu, zdobywając cenne 18 punktów do klasyfikacji generalnej.
„Pod względem osiągów i zdobytych punktów był to udany weekend. Szkoda, że samochód bezpieczeństwa pojawił się w momencie, gdy nasi kierowcy aktywowali Attack Mode. Mimo tego pecha możemy być zadowoleni z postawy zespołu. Nasze kwalifikacje zakończyły się miejscami trzecim i szóstym, a w wyścigu uplasowaliśmy się na piątej i szóstej pozycji, zdobywając ważne punkty. Nie jesteśmy daleko od podium, ale mamy jeszcze sporo pracy do wykonania przed kolejnymi wyścigami w Dżuddzie.” – powiedział Eugenio Franzetti, dyrektor DS Performance.
„Ogólnie był to dobry weekend, ale pozostał pewien niedosyt. To już drugi wyścig z rzędu, w którym samochód bezpieczeństwa pojawia się tuż po aktywacji przeze mnie Attack Mode. Bez tego mieliśmy realną szansę na podium. Pozytywną stroną jest fakt, że ponownie zdobyliśmy punkty, a nasz samochód jest bardzo konkurencyjny. Musimy kontynuować ciężką pracę, aby następnym razem osiągnąć jeszcze lepsze wyniki.” – dodał Jean-Éric Vergne, mistrz Formuły E z lat 2018 i 2019.
„Szóste miejsce dla mnie i dwa samochody w pierwszej szóstce to solidny wynik zespołowy po bardzo pozytywnym weekendzie. Mieliśmy drobne problemy ze zużyciem opon, ale ogólne osiągi były dobre, co pozwoliło nam zdobyć ważne punkty. Jestem zadowolony z naszej szybkości w kwalifikacjach i tego, jak rozwija się moja współpraca z zespołem. To dopiero mój drugi wyścig z DS PENSKE, ale czuję się coraz lepiej za kierownicą, a nasz celem jest dalszy rozwój i walka o wyższe lokaty. Teraz nie mogę się doczekać wyścigów w Dżuddzie!” – podsumował Maximilian Günther.
Kolejne wyścigi – Dżudda czeka
Po dwóch emocjonujących rundach w Ameryce Łacińskiej, kolejne wyścigi ABB FIA Formula E World Championshipodbędą się w dniach 14-15 lutego w Dżuddzie, w Arabii Saudyjskiej. To będzie pierwszy podwójny wyścig w tym sezonie, a zespół DS Automobiles liczy na zdobycie przynajmniej jednego miejsca na podium.
Kluczowe liczby DS Automobiles w Formule E:
- 123 wyścigi
- 4 tytuły mistrzowskie
- 16 zwycięstw
- 51 miejsc na podium
- 24 pole position
Najnowsze komentarze