To musiało się stać. W ubiegłym roku pokazano DS 5, potem na Salonie Samochodowym we Frankfurcie pojawiło się DS 4 i DS 4 Crossback, kwestią czasu było więc, kiedy na rynek trafi DS 3. Już nie jako Citroën, ale jako model samodzielnej, odrębnej marki, wchodzącej oczywiście w skład Grupy PSA. I oto jest.
Na razie jeszcze nie w Polsce, ale we Francji, czy w Niemczech ten samochód pojawił się już na stronach internetowych i można go tam już zamawiać. W Polsce też niedługo będzie. Ciekawe, czy ceny dotychczasowego Citroëna DS3 zostaną utrzymane. Na to pytanie na razie odpowiedzieć nie jeszcze możemy, możemy za to pokazać Wam ponad 30 fascynujących zdjęć i napisać parę słów o tym samochodzie.
To auto trafiło na rynek w 2010 roku, oczywiście jako model Citroëna. Od tamtej pory sprzedało się w 390.000 egzemplarzy, co znaczy, że jest zapotrzebowanie na szykowne nieduże samochody, nawet wtedy, gdy nie są zbyt tanie, za to porywają designem i materiałami wykończeniowymi. I to mimo kryzysu, który w branży motoryzacyjnej w 2010 roku trwał w najlepsze.
Później na rynek trafiła wersja Cabrio – z dachem rolowanym, jak kiedyś choćby w Citroënie 2CV, acz tutaj odbywa się to elektrycznie. Co ciekawe dach można otwierać bądź zamykać do prędkości aż 120 km/h!
Cechą najpierw gamy, a teraz marki DS jest jednak wysoki stopień personalizacji. Dla przykładu DS 3 może mieć aż 78 kombinacji pomiędzy kolorem nadwozia i dachu. W ciągu tych nieco ponad pięciu lat pojawiło się dodatkowo aż 21 serii limitowanych, w tym DS 3 Régions, DS 3 Ines de la Fressange, DS 3 Dark Light, czy DS 3 Editions 1955.
Silniki stosowane w DS 3 są jednymi z najlepszych w klasie, zarówno pod względem spalania, jak i emisji dwutlenku węgla. Dla przykładu DS 3 będzie mogło być napędzane zarówno znakomitymi trzycylindrowymi jednostkami PureTech 110 (również z automatyczną skrzynią biegów EAT6), czy PureTech 130, jak i 208-konnym motorem THP. I to zarówno w hatchbacku, jak i w Cabrio!
Ale są i diesle. Diesle, do których organy kontrolne nie mają zastrzeżeń ;-) Motory gamy BlueHDi – oszczędne, mocne i trwale. I przyjazne dla środowiska. Bo paryski szyk, to nie tylko styl, ale i dbałość o miejsce, w którym żyjemy. Do wyboru będą trzy odmiany silników wysokoprężnych.
Główne zmiany stylistyczne czekają na klientów na pasie przednim. Z DS 3 zniknęły szewrony, pojawił się nowy grill z dumnym logo marki, do tego „Wings”, czyli skrzydła rozciągnięte po LED-owe reflektory DS 3 jest jeszcze bardziej biżuteryjny, niż był Citroën DS3. I – jak wspomniałem – można go jeszcze bardziej, niż dotychczas, spersonalizować.
Reflektory LED Vision łączące popularne lampy diodowe z ksenonami dają dużo światła i dbają o bezpieczeństwo i komfort prowadzenia nocą. Są przy tym oszczędne – LED-y potrzebują tylko 3 watów, ksenony – 25 W.
DS 3 wyposażony jest oczywiście w Mirror Screen, czyli możliwość sparowania wyświetlacza samochodu ze smartfonem pracującym pod kontrolą systemów iOS oraz Android. To także poprawia bezpieczeństwo, a i zwiększa funkcjonalność auta. Aplikacje Apple CarPlay™ pozwalają intuicyjnie wykonywać połączenia, sprawdzić mapy nawigacyjne, słuchać muzyki, czy sprawdzić wiadomości, a wszystko to przy pomocy jednego słowa (technologia Siri) lub dotknięcia palca.
Dla obu wspomnianych systemów operacyjnych dostępna jest też darmowa aplikacja MyDS, która dostarcza informacji o planach obsługowych (serwisowych) samochodu, zasięgu (ilości paliwa w baku), czy nawet o dostępnych miejscach parkingowych (o ile są dostępne; we Francji zapewne nie będzie z tym większego problemu).
Siedmiocalowy ekran dotykowy najnowszej generacji pozwolił „oczyścić” kokpit – z deski rozdzielczej zniknęło około 20 przycisków!
W DS 3 klient może też mieć DS Connect Box zawierający:
– pakiet SOS & Assistance, który które wysyła automatyczne informacje do pomocy doraźnej i, w razie potrzeby, potrafi wezwać służby ratunkowe;
– pakiet Monitoring, który nie tylko „pamięta i przypomina” o terminach przeglądów, ale też potrafi dawać rady dotyczące eco-drivingu;
– pakiet lokalizacyjny – lokalizacja pojazdu z informacją mailową o ewentualnym wyjechaniu, bądź w jechaniu w zdefiniowany obszar geograficzny;
– pakiet Tracking, który potrafi przekazywać policji informacje o położeniu samochodu w przypadku zgłoszenia kradzieży auta.
DS 3 wyposażono w system Active City Brake, który potrafi zapobiegać kolizjom drogowym przy niskich prędkościach, czyli np. typowym najechaniom w korkach, czy w ruchu miejskim. Działa do prędkości 30 km/h, ale pozwala uniknąć przypadkowych kolizji, które nie są z reguły groźne, za to mogą być kosztowne i na pewno są stresujące. System Active City Brake jest w stanie całkowicie bez udziału kierowcy zatrzymać samochód. System działa zresztą w ten sposób, że gdy zidentyfikuje potencjalny problem, to przygotowuje układ hamulcowy na reakcję kierowcy (wstępnie wypełnia hydrauliczny układ hamulcowy i zbliża klocki do tarcz), dzięki czemu reakcja owa jest szybsza.
DS 3 może być wyposażony także w przednie i/lub tylne czujniki parkowania, kamerę cofania, czy system wspomagania ruszania pod górę.
Zapowiada się naprawdę ciekawy model, jeśli więc zastanawiacie się nad zakupem auta z tego segmentu i pieniądze nie są problemem, to myślę, ze warto zaczekać, aż DS 3 pojawi się na polskim rynku – powinno się to stać już niedługo!
KG; zdjęcia: DS Automobiles
Najnowsze komentarze