Marka DS Automobiles osiągnęła emisję CO2 na poziomie 79,9 g/km. W ten sposób francuski DS spełnia europejski normy, co do tej pory nie udało się żadnemu niemieckiemu producentowi premium.
Od momentu utworzenia DS Automobiles w 2014 roku, rozwój elektryfikacji przybrał na sile. Napędy alternatywne stały się kluczowym elementem w obniżeniu emisji CO2 w Europie i francuski producent również proponuje swoim klientom zarówno napędy hybrydowe, jak i elektryczne. Aktualnie w ofercie znajdują się dwa modele: DS 3 Crossback i DS 7 Crossback. Crossover można zamawiać w wersji elektrycznej a kompaktowy SUV jako ładowalną hybrydę o mocy 225 lub 300 KM. Wkrótce do gamy dołączy trzeci model DS 9, który również będzie hybrydą. Z takim portfolio DS Automobiles z łatwością spełniła unijne normy na rok 2021, w czym wyprzedza inne marki premium.
Komisja Europejska wyznaczyła limit emisji CO2 floty pojazdów na 95 g/km. Marka DS Automobiles już w połowie 2020 roku uzyskała rezultat 79,9 g/km. Jedynym producentem, który ma lepszy wynik jest naturalnie Tesla, oferująca wyłącznie samochody elektryczne.
DS Automobiles zapowiada, że do 2025 roku w gamie znajdą się wyłącznie samochody elektryczne lub hybrydowe. W pierwszej kolejności DS odejdzie od diesla co widzimy na przykładzie DS 9. Jako napęd dla flagowego modelu ogłoszono wyłącznie wersje benzynowe i hybrydy.
W 2020 roku poziom emisji wyznaczony przez Unię Europejską odnosi się do 95% samochodów producenta, które emitują najmniej. Od 2021 roku wytyczne będą dotyczyły średniej emisji wszystkich nowo zarejestrowanych samochodów. Jeśli producent nie spełni norm zostanie ukarany grzywną w wysokości 95 euro za każdy przekroczony g/km i każdy zarejestrowany pojazd.
Najnowsze komentarze