Dacia Duster powstała na deskach kreślarskich tej samej osoby osoby, która projektowała jeden z modeli Infiniti. Urodził się w Mongolii, studiował w Pradze, zdobył pracę w grupie Renault. Poznajcie człowieka, który zaprojektował Dacię Duster. Nazywa się Erde Tungaa. Lubi czeskie piwo, proste samochody i uwielbia projektować, co robił już od dzieciństwa. Dzisiaj jest głównym projektantem światowych marek. Poznajcie jego historię.
Z Mongolii do Czech
Początki kariery Erde Tungi nie były wcale łatwe. Mieszkał w Mongolii a już jako dziecko chciał projektować. Nieustannie rysował i przekonywał rodziców, że to jest kierunek, w którym chce działać. Udało mu się ich namówić na wysłanie go na studia do – wtedy – Czechosłowacji w ramach programu wymiany studentów, na podstawie umowy międzynarodowej. Udało się. Mając 19 lat Erde Tungaa przyjechał do Pragi i przez rok uczył się języka. Później przyszła aksamitna rewolucja i możliwość bezpłatnych studiów bezpowrotnie uciekła. Dlatego najpierw studiował historię sztuki i estetyki.
Skoda nie poznała się na jego talencie
Zanim trafił do Renault brał udział w różnych konkursach projektowych, organizowanych między innymi przez Skodę. Na szczęście… nie udało mu się wtedy wygrać, aż trafił na konkurs organizowany przez Renault. Zajął w nim pierwsze miejsce. Podjął współpracę i równolegle studiował projektowanie w Coventry. Wszedł do wielkiej międzynarodowej korporacji.
Renault Wind oraz Infiniti na deskach kreślarskich
Pierwszym pomysłem Erde Tungi był samochód, który później ziścił się w postaci modelu Renault Wind. Później pracował dla innych firm, takich jak Samsung czy właśnie Infiniti. Wrócił do Renault i dostał poważne wyzwanie – zaprojektowanie nowego modelu. Dacia Duster, bo o tym samochodzie mowa, miała być nową odsłoną historii marki. A projektowanie wcale nie było łatwe.
Erde Tungaa i Dacia Duster… a nawet Sandero!
Firma jasno określiła pułap finansowy, który musiał wynikać z projektu. To narzucało najróżniejsze ograniczenia. Samochód miał być też prosty, trwały i bez zbędnych fajerwerków. Wszystko co powiększało koszt, nie wchodziło w rachubę. Przykładem takiego rozwiązania jest tylna klapa. Gdyby Erde Tungaa zamieścił na niej przedłużone światła, podnosiłoby to koszt produkcji. Dlatego one nie wchodzą w obrys klapy i na razie nie będą. Z drugiej strony przód samochodu powinien być mocny i agresywny, ale przyjazny. Spore wyzwanie! Po wykonaniu projektów rysunkowych i cyfrowych, stworzono model w rzeczywistych wymiarach. Robi się to w celu określenia kolejnych szczegółów auta.
Te same założenia towarzyszyły mu, gdy projektował nowego Dustera, chociaż tutaj dostał nieco więcej swobody. I trzeba przyznać, że auto wyszło mu znakomicie, o czym najlepiej świadczy kolejka chętnych w salonach.
To on zaprojektował też Dacię Sandero. Część elementów obu aut jest wspólna, co widać, gdy staną koło siebie.
Ede Tungaa lubi stare samochody. Jego ulubionym modelem jest… Renault 4. Ceni go za prostotę, funkcjonalność i styl. Był dla niego inspiracją przy projektowaniu… Dustera! Na co dzień mieszka w Paryżu, gdzie pracuje nad kolejnymi samochodami w Renault.
źródło: aktualne.cz
Najnowsze komentarze