Europejski rynek samochodowy załamał się się w styczniu, z bardzo dużym spadkiem, średnio aż -24% po zaledwie -3,3% w grudniu – ogłosiło Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów ACEA.
W przypadku Stellantis, grupy powstałej w wyniku połączenia FCA i PSA, całkowita sprzedaż wyniosła 164.575 sztuk, co oznacza spadek aż o 26,1% w porównaniu do stycznia 2020 r. Udział grupy Stellantis spadł z 23,3% do 22,7%.
Zobacz: Nowy Citroën C4. Ultrakomfortowy przestronny kompakt już od 73.300 zł
W styczniu prawie we wszystkich krajach Unii Europejskiej odnotowano dwucyfrowe spadki. Największe w Hiszpanii (-51,5%), Niemczech (-31,1%) i Włoszech (-14%). Z kolei Francja odnotowała spadek o 5,8%.
Przyczyny spadków są złożone: z jednej strony to kryzys wywołany pandemią koronawirusa, spadające przychody gospodarstw domowych, w niektórych krajach – jak w Polsce – inflacja i wahania kursu euro, to również wzrost cen wywołany wejściem nowych norm emisji spalin i koniecznością dostosowania się do nowych wymagań w zakresie bezpieczeństwa, obowiązujących w Unii Europejskiej.
Stellantis, druga co do wielkości grupa motoryzacyjnej w Europie, zanotowała spadki we wszystkich markach:
- Peugeot – 17,5%,
- Fiat -26,6 %,
- Citroen -32,3%,
- Opel -32,4%,
- Jeep -11,2%,
- Lancia -35,2%,
- DS -44,4%
- Alfa Romeo – 46,5%.
W tym czasie grupa Volkswagen zanotowała spadek o 26,8% a udział w rynku spadł z 26,7% do 25,7%. Niemcy sprzedali 186.889 samochodów.
źródło: ACEA
Najnowsze komentarze