Emocjonujące rozpoczęcie sezonu… Owszem, w pewnym momencie na torze Sakhir nie działo się zbyt dużo, ale generalnie wyścig był ciekawy, a na ostatnich okrążeniach nie zabrakło wielkich emocji i ciekawych rozstrzygnięć.
Alfa Romeo F1 Team ORLEN rozpoczął sezon 2022 z dobrymi wynikami – punktowali obaj kierowcy! Valtteri Bottas zajął 6. miejsce, a w swoim pierwszym wyścigu w F1 Zhou Guanu finiszował w pierwszej dziesiątce!
Zespół zaprezentował się w ataku i zamienił swoje tempo na punkty, mimo że musiał dojść do siebie po dwóch trudnych startach: obaj kierowcy brali udział w kilku pojedynkach, a Zhou zaznaczył swój debiut w Formule 1 ciekawymi manewrami wyprzedzania. Z kolei Valtteri wykorzystał całe swoje doświadczenie, aby przynieść ekipie imponujący wynik.
Dziewięć punktów zdobytych w nocy plasuje drużynę na czwartym miejscu w Mistrzostwach Konstruktorów, co stanowi dobrą zaliczkę przed zaplanowanym na najbliższy weekend Grand Prix Arabii Saudyjskiej.
Frédéric Vasseur, szef zespołu: „Powrót do domu z dwoma punktującymi kierowcami w pierwszym wyścigu to doskonały sposób na rozpoczęcie sezonu. Zespół wykazał się umiejętnościami, ale także odpornością po słabym starcie, ale trzymaliśmy się naszego planu i poczyniliśmy duże postępy w dalszej części wyścigu. W pewnym sensie jest to jeszcze bardziej obiecujący znak, ponieważ udało nam się dokonać powrotu, co oznacza, że nasz samochód jest naprawdę konkurencyjny. Zdajemy sobie sprawę, że nadchodzący sezon będzie długi i nasi rywale zmierzą się z nami już w przyszłym tygodniu, ale mamy bardzo dobry wynik pierwszego starcia i jest to duży impuls dla wszystkich w zespole. W szczególności bardzo się cieszę zarówno z Valtteriego, jak i Zhou: taki wynik w ich pierwszym wyścigu z nowym zespołem to najlepszy sposób na rozpoczęcie naszej współpracy. Będziemy starać się budować tę moc, rozwijając nasz samochód i walcząc na tym poziomie”.
Valtteri Bottas, 6. miejsce w wyścigu: „Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego wyniku: dla mnie, ale przede wszystkim dla zespołu z dwoma samochodami w punktach i dla Zhou, który zdobył punkty w swoim debiutanckim starcie. Wyścig przebiegł naprawdę dobrze, z wyjątkiem startu: miałem dużo poślizgu i byłem w zasadzie siedzącą kaczką przez pierwsze okrążenie, po prostu starając się uniknąć kontaktu z innymi. Kiedy to się jednak ustabilizowało, mieliśmy naprawdę dobre tempo: nie poddawaliśmy się, realizowaliśmy naprawdę dobrą strategię i w końcu udało nam się osiągnąć dobre tempo w wyścigu. Robiliśmy to okrążenie po okrążeniu, ponieważ wiedzieliśmy, że mamy samochód, aby wrócić do pierwszej dziesiątki. To świetny sposób na rozpoczęcie sezonu: oczywiście wciąż jest wiele rzeczy do poprawy, ale jesteśmy dopiero po pierwszym wyścigu w roku. Naszym priorytetem była niezawodność i cieszę się, że mogliśmy ukończyć wyścig obydwoma samochodami – mamy prędkość i mamy niezawodność. Wszyscy wykonali dobrą robotę i idziemy we właściwym kierunku”.
Zhou Guanu, 10. miejsce w wyścigu: „Jestem bardzo szczęśliwy, zaniemówiłem. Dziś wieczorem jest tak wiele emocji, ale moja pierwsza myśl dotyczy zespołu: zobaczenie, jak wszyscy tak ciężko pracowali, aby przejść z miejsca, w którym byliśmy pod koniec zeszłego roku do miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj, jest niesamowite. Moim największym marzeniem było ściganie się w F1, a następnie zdobywanie punktów, a dziś wieczorem zrobiliśmy jedno i drugie: bycie na starcie przed wyścigiem z pozostałymi 19 kierowcami było wystarczająco szalone, ale sam wyścig był bardzo intensywny. Nie było tak źle fizycznie, ale raczej psychicznie: miałem problem na początku, samochód wszedł w tryb zapobiegający przeciąganiu na pierwszym zakręcie, a potem wiedziałem, że będę musiał zrobić coś specjalnego, aby wrócić do pierwszej dziesiątki. Dogoniłem Valtteriego, a następnie ponownie straciłem pozycję na torze, gdy pojawił się samochód bezpieczeństwa, zanim wspiąłem się z powrotem na P10 – taki rollercoaster. Starałem się dać z siebie wszystko, co miałem dzisiejszego wieczoru, ponieważ to tak wiele znaczyło dla mnie i wszystkich tych, którzy mnie wspierali. Okrążenie toru już po wyścigu było dość emocjonalne: jestem bardzo dumny z mojego zespołu i kolegi z zespołu, dziękuję za całą pracę, którą wspólnie wykonaliśmy, aby zdobyć te ważne punkty. To dzień, którego nigdy nie zapomnę i przez chwilę będę się cieszyć chwilą, ale zaraz cała uwaga skupi się na Dżuddzie: chcemy osiągnąć o wiele więcej”.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: Alfa Romeo F1 Team ORLEN
Najnowsze komentarze