Jak dotychczas był to naprawdę dobry weekend dla zespołu BWT Alpine F1 Team – zarówno treningi, jak i kwalifikacje okazały się nader korzystne dla Alonso i Ocona. Co przyniesie dzisiejszy wyścig? Zobaczymy wieczorem (początek o 20:00 czasu polskiego, a transmisję będzie można śledzić na kanale Eleven Sport). Tymczak zerknijmy na to, jak przebiegały sesje treningowe oraz kwalifikacje.
PIERWSZY TRENING
W czasie pierwszej sesji dość mocno wiało, nie było też zbyt ciepło. Fernando Alonso jako jeden z jedynie dwóch kierowców wyjechał na tor na miękkich oponach, a w dodatku zrobił to jako jeden z ostatnich. Później na opony z czerwonym paskiem decydowali się też inni kierowcy. Sesję wygrał Max Verstappen przed dwoma Hiszpanami – Carlosem Sainzem i Fernando Alonso. Dwukrotny mistrz świata uległ Holendrowi o 0,373 sekundy. Esteban Ocon finiszował z piętnastym czasem (+1,263).
DRUGI TRENING
Tym razem na okrążenie wyjazdowe miękkie opony założyli Charles Leclerc (ponownie) i Esteban Ocon. Tym razem Alonso ukończył sesję jako piąty (+0,416), za Verstappenem, Leclerc’iem, Sainzem i Vettelem. Ocon z kolei poprawił swoją pozycję na dziesiątą, zmniejszył też stratę do najszybszego kierowcy do 0,992 sekundy.
TRZECI TRENING
Jedyna sobotnia sesja treningowa odbyła się w deszczu. W tych warunkach najszybsze okrążenie toru w Montrealu wykręcił Fernando Alonso! Wszyscy uzyskali czasy wyraźnie gorsze, niż w piątkowych treningach, ale trudno się temu dziwić. Hiszpan świetnie sobie radził w mokrych i wietrznych warunkach i w zasadzie walczył tylko z Sebastianem Vettelem. Ostatecznie Niemiec musiał uznać wyższość starszego mistrza, a pokonał go jeszcze Pierre Gasly. Esteban Ocon popisał się czwartym czasem (+0,167).
KWALIFIKACJE
Sesja kwalifikacyjna rozpoczęła się o 22:00 polskiego czasu. Tuż przedtem znowu mocniej lunęło, więc kierowcy jeździli na oponach deszczowych. Pierwszej części kwalifikacji nie przebrnął Sebastian Vettel, odpadli też Gasly, Latifi, Stroll i Tsunoda. W Q2 niektórzy kierowcy, w tym Alonso i Ocon, zdecydowali się na opony przejściowe, bo tor powoli zaczynał przesychać. Na tym ogumieniu Fernando spisywał się rewelacyjnie! Rozbił się Sergio Perez, który już nie wrócił na tor. Leclerc nie walczył – po wymianie silnika i tak będzie dziś startował z ostatniego rzędu. W Q3 do roboty wziął się na ostro Verstappen, a tempa dotrzymywali mu głównie Saint i Alonso. Tor momentami przesychał, ale na slicki było za wcześnie, o czym przekonał się George Russel. Ostatecznie najszybszy w czasówce był Max Verstappen, który o 0,645 sekundy pokonał Fernando Alonso i o 0,797 sekundy Carlos Sainza.
Kolejne pozycje wywalczyli Lewis Hamilton, Kelvin Magnussen (!), Mick Schumacher (!!!), Esteban Ocon, George Russel, Daniel Riccardo i Guanyu Zhou.
POWIEDZIELI PO KWALIFIKACJACH
„Po pierwsze, jestem dziś zachwycony zespołem i Fernando. Zasługuje na start w pierwszym rzędzie po bardzo mocnym do tej pory weekendzie. Po mojej stronie czuję się lekko rozczarowany, ponieważ w tych warunkach prawdopodobnie mogłem dziś osiągnąć więcej. Nie byliśmy w stanie wydobyć tempa, o którym wiemy, że jest, a przez cały weekend czułem się trochę poza nim. Jak zawsze będziemy kontynuować ciężką pracę z inżynierami, aby znaleźć najdrobniejsze korzyści. Niemniej jednak, na jutro mamy oba samochody na dobrych pozycjach startowych i jesteśmy w stanie zdobyć mocne punkty dla zespołu, co jest najważniejsze” – powiedział Esteban Ocon.
„Zajęcie dziś drugiego miejsca jest dla nas niesamowitym wynikiem, więc jestem bardzo zadowolony. W tych warunkach nie można było poznać poziomu przyczepności na każdym okrążeniu, co czyniło to jeszcze większym wyzwaniem. W końcu myślę, że to trochę nieoczekiwane być w pierwszym rzędzie, ale bardzo fajnie będzie tam jutro stanąć. Zobaczmy, czy uda nam się walczyć z Maxem od pierwszych chwil, ale naszym głównym celem będzie zdobycie mocnych punktów. Zespół zasługuje na wielkie gratulacje, ponieważ ciężko pracowali nad aktualizacjami i jest efekt. To będzie znowu długi wyścig w innych warunkach pogodowych, ale jestem pewny siebie, więc zobaczmy, co możemy zrobić tego dnia” – zapowiadał Fernando Alonso.
„Możemy być bardzo zadowoleni z naszych dzisiejszych wysiłków, gdy oba samochody zdobyły świetne czasy w kwalifikacjach. Gratulacje dla Fernando za zdobycie drugiego miejsca. Do tej pory jeździł znakomicie przez cały weekend, a teraz jest w pełni skoncentrowany na zaliczeniu solidnego wyścigu, aby zdobyć mocne punkty dla zespołu. Ilekroć w Formule 1 pada deszcz, zawsze jest szansa na trochę dramatu, ale również daje to duże możliwości. Zespół i obaj kierowcy wykonali świetną robotę, realizując plan na wszystkie trzy sesje kwalifikacyjne, upewniając się, że samochody były na torze we właściwym czasie z właściwymi oponami, aby walczyć o wysokie pozycje startowe. Dziś sięgnęliśmy z Fernando po pierwszy rząd i z Estebanem po siódme miejsce. Jutro musimy skupić się na wyścigu, zaplanować rozsądną strategię i powalczyć to, aby oba samochody znalazły się w punktach” – planował po kwalifikacjach Otmar Szafnauer, szef zespołu BWT Alpine F1 Team.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: BWT Alpine F1 Team
Najnowsze komentarze